Lotto Ekstraklasa. Mocna druga połowa Piasta. Przegrany powrót Zagłębia Sosnowiec
Lotto Ekstraklasa. Powracające po 10 latach do krajowej elity Zagłębie Sosnowiec uległo Piastowi Gliwice. Ekipa Dariusza Dudka prowadziła po trafieniu Vamary Sanogo, ale w drugiej połowie straciła dwie bramki. Najpierw rzut karny przyznany po analizie VAR wykorzystał Aleksandar Sedlar, a trzy punkty Piastowi zapewnił Tomasz Jodłowiec.
[przycisk_galeria]
W porównaniu do składu z ostatniego meczu poprzedniego sezonu trener Dariusz Dudek miał w 18-meczowej trzech nowych zawodników. Piotr Polczak i Słoweniec Dejan Vokić zyskali sobie zaufanie szkoleniowca i dostali szansę już w pierwszym meczu.
Również w drużynie Piasta pojawili się nowi zawodnicy, ale od pierwszego gwizdka pojawił się na murawie tylko Hiszpan Jorge Felix. Nie było za to Konstantina Vassiljeva. Reprezentant Estonii dzisiaj ma się spotkać z władzami klubu i porozmawiać na temat swojej przyszłości. Jednym z wariantów jest rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron.
Za zespołem z Gliwic przemawiało większe doświadczenie. Podopieczni trenera Fornalika postanowili to wykorzystać i ruszyli do ataku od pierwszej minuty, ale na efektem była tylko akcja Mateusza Maka, po której Mical Papadopulos nieznacznie przestrzelił. Czeski napastnik Piasta mógł się zrehabilitować w 31 min kiedy po podaniu Maka był zaledwie kilka metrów przed bramką Dawida Kudły. Jak piłka nie wpadła do siatki wie chyba tylko napastnik gliwickiej drużyny. Goście przekonali się, że takie sytuacje w piłce czasami się mszczą.
Gospodarze przeczekali trudne chwile i coraz śmielej zaczęli atakować bramkę Jakuba Szmatuły. W 36 min nad stadionem w Sosnowcu rozległ się jeden wielki okrzyk: Goool! Po zamieszaniu na piątym metrze Vanara Sanogo w bliska trafił w nogi bramkarza Piasta, piłka jednak odbiła się od Piotra Polczaka i ponownie znalazła się przed Francuzem. Dobitka Sanogo tym razem była już celna.
Piast atakował, ale nie miała za bardzo pomysłu jak sforsować obronę gospodarzy. Z pomocą przyszli gospodarze. W polu karnym piłkę ręką zagrał Polczak, arbiter początkowo nie gwizdnął karnego, ale po wideoweryfikacji wrócił akcję na pole karne Zagłębia i wskazał na jedenastkę. Aleksander Sedlar zamienił ją na bramkę.
Piast nie chciał na tym poprzestać, chciał zgarnąć całą pulę i pod bramka Kudły dochodziło do gorących spięć. W końcu goście dopięli swego. Obrońcy Zagłębia zlekceważyli Tomasza Jodłowca pozwolili mu oddać strzał, po którym piłka wpadła do siatki. Więcej goli na Ludowym już nie było.
Piłkarz meczu: Mateusz Mak
Atrakcyjność meczu: 5/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Najlepsze momenty kadry Adama Nawałki
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/eb2395de-27c7-5c62-19a4-9b1881cb2075,552a2f07-2601-e674-331c-5091de71da50,embed.html[/wideo_iframe]