menu

Lotto Ekstraklasa. Lechia Gdańsk tylko zremisowała z Zagłębiem Lubin. Czy to koniec marzeń o złotych medalach?

12 maja 2019, 19:51 | Jacek Czaplewski

Lotto Ekstraklasa. Lechia Gdańsk zremisowała z Zagłębiem Lubin 1:1 (0:1), a to oznacza, że jej szanse na mistrzostwo Polski zmalały do absolutnego minimum. Na trybunach zasiadło 12 511 osób w tym około 200 przyjezdnych wspieranych przez sympatyków Arki Gdynia. .

Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1
fot. Przemyslaw Swiderski
1 / 13

Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 1:1


[przycisk_galeria]

- Zobacz, jak lew zaspokaja swój głód - takim hasłem Lechia zareklamowała to spotkanie. Lew rzeczywiście wydawał się głodny, zwłaszcza na samym początku, ale apetytu wcale nie zaspokoił. Podczas polowania okazał się bardzo nieskuteczny.

W pierwszej połowie gdański lew zaatakował trzykrotnie. Swoich sił spróbowali kolejno Lukas Haraslin (trafił w słupek), Filip Mladenović (nad poprzeczką) i Jarosław Kubicki (nad poprzeczką). Za każdym razem Zagłębie wyszło więc obronną ręką. Co więcej, chwilę przed przerwą zdołało nawet objąć prowadzenie. W 44 minucie bramkę na 1:0 zdobył kapitan Lubomir Guldan, wykorzystując zamieszanie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Drużyna Piotra Stokowca niezwykle długo męczyła się z Zagłębiem. Tak naprawdę dopiero wejście Michała Maka ożywiło grę. Skrzydłowy wyrównał w 77 minucie po zagraniu innego zmiennika, Patryka Lipskiego. Na zadanie decydującego ciosu zabrakło jednak i pomysłu, i trochę szczęścia (niecelna główka Błażeja Augustyna). Zagłębie zatrzymał natomiast Dusan Kuciak.

Lechia mogła dzisiaj zbliżyć się na oczko do Legii Warszawa i utrzymać stratę na poziomie dwóch punktów do Piasta Gliwice. Mogła, ale nie zwyciężyła, a to był warunek konieczny do spełnienia obu tych celów. Remis z Zagłębiem chyba wypisał ją z marzeń o tytule mistrzowskim. Kibice mimo wszystko nie mają tego za złe piłkarzom. Zresztą na meczu okazali im wdzięczność za zdobycie Pucharu Polski, prezentując wielki transparent z hasłem: "Stworzyliście historię, dziękujemy".

W dwóch ostatnich kolejkach Lechia zagra z Lechem Poznań (wyjazd) oraz Jagiellonią Białystok (u siebie). Na Zagłębie czekają natomiast Cracovia (u siebie) i Legia Warszawa (wyjazd).

Lechia zostanie mistrzem Polski jeśli:

  • wygra oba mecze, Piast zdobędzie maksymalnie dwa punkty, a Legia maksymalnie trzy (i Lechia osiągnie lepszy bilans bramkowy)
  • wygra i zremisuje, Piast dwa razy przegra, a Legia ugra maksymalnie punkt

Piłkarz meczu: Lukas Haraslin
Atrakcyjność meczu: 5/10

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy