menu

Lotto Ekstraklasa. Jagiellonia przetrwała turbulencje, a potem wypunktowała Zagłębie

12 sierpnia 2018, 19:49 | Piotr Janas

Lotto Ekstraklasa. Piłkarze Jagiellonii Białystok poprawili sobie humory przed rewanżem w el. Ligi Europy. W spotkaniu 4. kolejki wygrali na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 2:0. A zaczęło się źle, bo od rzutu karnego dla "Miedziowych".

Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
Zagłębie - Jagiellonia 0:2
fot. FOT. Piotr Krzyżanowski
1 / 31

[przycisk_galeria]

Przed meczem wielu ekspertów i kibiców zastanawiało się, czy trener gości Ireneusz Mamrot oszczędzi kilku swoich podstawowych graczy przed ważnym dla „Jgai” meczem w III rundzie el. do Ligi Europy z belgijskim KAA Gent. Białostoczanie przegrali pierwszy mecz 0:1, ale na tle faworyzowanej drużyny z Flandrii prezentowali się na tyle dobrze, że przed rewanżem w Belgii nie stoją na straconej pozycji.

Odpowiedź na to pytanie poznaliśmy na około godzinę przed pierwszym gwizdkiem, kiedy podano oficjalne składy. Poza kadrą znaleźli się Przemysław Frankowski i Arvydas Novikovas, a mecz na ławce rozpoczęli m.in. brazylijski lewy obrońca Guilherme i Czech Martin Pospisil. Zaskoczeniem było też zestawienie ataku. Na szpicy wyszedł Roman Bezjak, a Cillian Sheridan w fazie bronienia pełnił funkcję lewego pomocnika.

Niespodzianek nie brakowało także w składzie gospodarzy. Nawet na ławce nie było Filipa Starzyńskiego. Rzecznik prasowy Zagłębia twierdził, że to wynik lekkiego urazu, ale po meczu trener Mariusz Lewandowski przyznał, że była to jego decyzja podyktowana tylko i wyłącznie względami sportowymi.

Na lewej obronie Daniela Dziwniela zastąpił Sasa Balić, a w środku pomocy zamiast Adama Matuszczyka oglądaliśmy Filipa Jagiełłę. Nie było także Lubomira Guldana, więc duet stoperów stworzyli Maciej Dąbrowski i Bartosz Kopacz.

Początek należał do „Miedziowych”, którzy 90 proc. swoich akcji ofensywnych przeprowadzali prawą flanką, wykorzystując kiepsko funkcjonującego na nie swojej pozycji Sheridana. Irlandczyk kompletnie nie radził sobie z szalejącym po jego stronie Alanem Czerwińskim, a ten w 16 min wymiernie przyczynił się do wywalczenia rzutu karnego dla swojego zespołu. Dośrodkował w pole karne do Bartłomieja Pawłowskiego, a ten oddając strzał bez przyjęcia trafił w podniesioną rękę interweniującego wślizgiem Jakuba Wójcickiego.

Arbiter wskazał na „wapno”, a do piłki podszedł Łukasz Janoszka. Marian Kelemen obronił jednak zarówno jego strzał jak i dobitkę. Chwilę później po doskonale rozegranym kontrataku Zagłębie mogło się zrehabilitować, ale Żyra zamiast dogrywać do lepiej ustawionych kolegów zdecydował się na strzał i nie trafił w światło bramki.

To zemściło się na lubinianach w 25 min. Po złym wznowieniu Dominika Hładuna Taras Romanczuk zagrał do wbiegającego między stoperów Bezjaka, a ten po profesorsku przelobował wychodzącego z bramki golkipera Zagłębia.

Ten rezultat utrzymał się do przerwy, choć jedni i drudzy mieli jeszcze swoje okazje. Po zmianie stron obraz gry nie zmieniał się. Dłużej w posiadaniu piłki byli piłkarze z Dolnego Śląska, lecz nie przekładało się to na okazje.

„Jaga” z kolei stosowała średni i niski pressing, co pozwalało jej uruchamiać szybkie kontry. Po jednej z nich goście ustalili wynik na 2:0. Rezerwowy Patryk Klimala w pierwszym kontakcie z piłką oddał strzał, który nogami odbił Hładun, piłka trafiła w Sasę Balicia i wpadła do bramki.

Z gry więcej miało w tym meczu Zagłębie, ale 3 punkty pojechały na Podlasie, do pragmatycznej i skutecznej Jagi.

Piłkarz meczu: Roman Bezjak
Atrakcyjność meczu: 6/10

Mecz Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok WYNIK

TOP 10 piłkarzy, którzy mają błyszczeć w Ekstraklasie

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/eb2395de-27c7-5c62-19a4-9b1881cb2075,552a2f07-2601-e674-331c-5091de71da50,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy