Lotto Ekstraklasa. Iberyjskie strzały w Zabrzu. Lechia odpowiedziała Górnikowi
Lotto Ekstraklasa. Tym razem lider nie sięgnął po pełną pulę. W meczu 19. kolejki Górnik Zabrze zremisował z Lechią Gdańsk 1:1 (0:0). Na gola Daniego Suareza zdążył odpowiedzieć Flavio Paixao. Na trybunach zasiadło 20 163 widzów.
[przycisk_galeria]
Marcin Brosz wystawił ten sam skład co z Wisłą (3:1), bo w Krakowie piłkarze rozegrali dobry mecz i żaden z nich nie odniósł kontuzji, ani nie złapał kartki, która eliminowałby z gry. Grzebać w jedenastce nie musiał również Adam Owen. Zmienił tylko Joao Nunesa na Grzegorza Wojtkowiaka.
Pierwsza połowa toczyła się w niezłym tempie. Goli nie obejrzeliśmy, ale dogodne sytuacje były. Lechia próbowała przedzierać się skrzydłami. Po dobrym podaniu od Simeona Sławczewa groźnie uderzył Sławomir Peszko.
Górnik polował na karnego, lecz sędzia nie wskazał na jedenasty metr po upadku Damiana Kądziora. Nie zrobił tego również pod koniec połowy, kiedy zabrzanie sugerowali rękę u Marco Paixao. Najlepszą okazję zmarnował Igor Angulo. Hiszpan otrzymał prostopadłą piłkę od Rafała Kurzawy i zamiast zmieścić ją w siatce to przeniósł nad poprzeczką. W podobnym stylu strzelał wcześniej też Szymon Żurkowski, ale trzeba wziąć pod uwagę, że nie był ustawiony w tak dogodnym miejscu co Angulo.
Czego nie zrobił Angulo tego dokonał jego rodak, Dani Suarez. Krótko po przerwie stoper otrzymał wrzutkę od Żurkowskiego, zgasił piłkę klatką piersiową i z paru metrów skierował ją do bramki. - Jeszcze jedna bramka, jeszcze jedna musi być – poprosili natychmiast kibice. I bramka faktycznie padła, ale dla Lechii w czym duża zasługa zmiennika, Romario Balde, a także Tomasza Loski, który wypluł piłkę po dośrodkowaniu, dając tym samym prezent Flavio Paixao. Dla Portugalczyka to czwarte trafienie w sezonie.
W 82 minucie Górnik mógł odzyskać prowadzenie i ustalić wynik, ale świetną próbę nastoletniego Krzysztofa Kiklaisza przyćmił jeszcze lepszą interwencją Dusan Kuciak. Później działo się jeszcze w drugiej szesnastce. Lechiści domagali się karnego, bo ich zdaniem Flavio Paixao został sfaulowany przez Żurkowskiego. Sędzia Zbigniew Dobrynin nie podjął jednak takiej decyzji, ani nie zdecydował się na wideoweryfikację.
Obok Arki Gdynia, Śląska Wrocław i Korony Kielce Lechia jest tą drużyną, której udało się przy Roosevelta zremisować. Pozostałe zespoły (6) przegrywały. Co ciekawe, wynikiem 1:1 zakończyło się również spotkanie w Gdańsku.
Jeśli chłop przyjmuje sobie spokojnie piłkę na klatkę na 6. metrze przed twoją bramką, to znaczy, że coś poszło ci nie tak #GÓRLGD pic.twitter.com/LavJkW3iSg— Maciej Sypuła (@MaciejSypula) 8 grudnia 2017
No nie wygląda mi to na naturalny upadek i tyle. Pewnie gdyby sędzia podyktował rzut karny również nie byłoby interwencji z wozu, bo obie decyzje mają swoje podstawy i żadna nie byłaby oczywistym błędem. #GÓRLGD pic.twitter.com/lId5GTu9M2— Arbiter Café (@h_demboveac) 8 grudnia 2017
A zaraz studio #Super5 z Zabrza... pic.twitter.com/mPEnwG4e9o— Zelislaw Zyzynski (@ZelekZyzynski) 8 grudnia 2017
Piłkarz meczu: Dusan Kuciak
Atrakcyjność meczu: 6/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Najlepiej opłacani piłkarze na świecie [TOP 7]
Pod Ostrzałem GOL24
WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24;nf