menu

Lotto Ekstraklasa. Cztery bramki w Białymstoku. Kolejorz wywiózł remis

11 listopada 2018, 20:02 | Kaja Krasnodębska

Lotto Ekstraklasa. Jagiellonia traci punkty w starciu z Lechem Poznań. Po wyrównanym spotkaniu podopieczni Ireneusza Mamrota zremisowali z Kolejorzem 2:2. Pojedynek na stadionie przy Słonecznej obejrzało prawie 13 tys. widzów.

Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia podzieliła się punktami z Lechem
fot. Wojciech Wojtkielewicz
1 / 13

12 sierpnia po raz ostatni Lech zwyciężył na wyjeździe. Aż 4:0 pokonał Zagłębie Sosnowiec. Od tamtej pory poznaniacy nie przywieźli z delegacji kompletu punktów, a ze zbieraniem oczek mają problem również w domu. Przed tygodniem ulegli przed własną publicznością Lechii Gdańsk, co kosztowało posadę Ivana Djurdjevicia. Tymczasowo stery w Kolejorzu przejął Dariusz Żuraw i w ciągu kilku dni musiał przygotować swój zespół do starcia z plasującą się w czołówce Jagiellonią.

[przycisk_galeria]

Gospodarze musieli być faworytem tego spotkania, zwłaszcza że do niedzielnego spotkania podchodzili niesieni wysoką wiktorią w Sosnowcu. Aż 4:1 pokonali tamtejsze Zagłębie. Choć z uwagi na zwycięstwo Lechii, nie mieli już szansy wskoczyć na fotel lidera, to na boisko wyszli z myślą o kolejnej wygranej. Udowodnili to już na samym początku spotkania, tworząc sobie groźne sytuacje strzeleckie pod bramką Jasmina Buricia. Choć znaczną przewagę w posiadaniu piłki mieli goście, to Marko Poletanović, a później także Przemysław Frankowski oddali te najlepsze strzały. Polak wykorzystał zamieszanie w polu karnym Kolejorza i po podaniu Karola Świderskiego, wpakował piłkę do siatki.

Zgodnie z przewidywaniami Jagiellonia wyszła na prowadzenie, lecz tym razem z korzystnego rezultatu długo się nie cieszyła. Poznaniacy nadal przeważali w posiadaniu piłki, a po stracie gola, odważniej ruszyli do przodu. Kluczowy okazał się jednak rzut rożny. Dośrodkowanie Darko Jevticia i pod bramką najlepiej odnalazł się Thomas Rogne. Dla obrońcy to premierowy gol w pierwszej drużynie Kolejorza. Chwilę później w jego ślady poszedł także Marcin Wasielewski, który przed przyjazdem do Białegostoku nie zaznał smaku trafienia w ekstraklasie. Strzał z dystansu po ziemi wystarczył, aby pokonać Mariana Kelemena.

Do przerwy prowadzili więc poznaniacy, choć i Jagiellonia miała przed drugą połową powody do optymizmu. To ona oddała więcej strzałów, lecz Świderskiemu brakło celności. Podobnie jak Christianowi Gytkjaerowi. Powołany do reprezentacji Danii napastnik mimo dobrych sytuacji, nie potrafił zmieścić piłki w bramce doświadczonego bramkarza gości.

Nie przełamał się również w drugiej części spotkania. To udało się Świderskiemu. 21-latek w ostatnich tygodniach jest wiodącą postacią w swojej drużynie. Do dwóch trafień z Zagłębiem tym razem dołożył jedno przeciwko poznaniakom. W 50. minucie wykorzystał podanie od Poletanovicia i zapewnił Jagiellonii jeden punkt. Więcej goli w tym spotkaniu już nie padło, choć do samego końca nie brakowało emocji. Również tych nieprzyjemnych. W samej końcówce przy strzale Romana Bezjaka z słupkiem zderzył się Burić. Golkiper potrzebował pomocy medyków, a grę kontynuował jedynie ze względu na wykorzystany limit zmian.

Wcześniej na boisku pojawił się m.in. Paweł Tomczyk. Tym samym na murawie przebywało aż czterech reprezentantów Polski do lat 21. Czesław Michniewicz przed barażowym dwumeczem z Portugalią najbardziej zadowolony mógł być ze Świderskiego, ale solidne zawody rozegrali także Kamil Jóźwiak oraz Robert Gumny. Najbliżej wpisania się na listę strzelców z poznaniaków był jednak Łukasz Trałka. Były kapitan Kolejorza wpakował piłkę do siatki, ale arbiter wcześniej przyłapał go na pozycji spalonej.

Głodni goli byli także rezerwowi napastnicy Jagiellonii: żadna z prób Bezjaka czy Cilliana Sheridana nie przyniosła jednak trafienia. W Białymstoku został punkt i spory niedosyt. Zespół Ireneusza Mamrota nie zdołał pokonać będącego poza formą Kolejorza, nie prezentował się od niego lepiej na boisku. Wynik 2:2 zdaje się być sprawiedliwym i pozostawia status quo w ligowej tabeli. Gospodarze reprezentacyjną przerwę spędzą na drugim miejscu, poznaniacy na ósmym.

Piłkarz meczu: Karol Świderski
Atrakcyjność meczu: 7/10

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Najlepsze mecze reprezentacji Polski w XXI wieku [TOP 10]

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/ed53f378-1181-8a87-327b-f07b80b90e24,2152cca2-06e5-14e1-16ea-595dadeac14d,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy