menu

Lotto Ekstraklasa. Angulo, Górnik Zabrze, trener Brosz, Probierz, Guilherme do Benevento i cała reszta

19 grudnia 2017, 15:26 | Michał Skiba

Wybraliśmy „naj” piłkarskiej jesieni w Lotto Ekstraklasie. To niewątpliwie był czas piłkarzy Górnika Zabrze, ale nie tylko.


fot. Adam Guz

Najlepszy piłkarz

Szkoda, że nie jest to polski piłkarz. Jesienią to była rywalizacja wewnątrzhiszpańska. Carlitos z Wisły Kraków, piłkarz z niesamowitym wejściem na polskie boiska, musiał minimalnie ustąpić Angulo z Górnika Zabrze. Bask ma już na koncie 19 goli - wynik Nemanji Nikolicia (28 trafień w sezonie 2015/16) jest jak najbardziej do pobicia. Chyba, że Angulo opuści Zabrze na rzecz Athleticu Bilbao, którego jest wychowankiem. Są takie plotki.

Najlepszy trener

W tej kategorii mieliśmy parę odkryć. Świetna praca Gino Lettieriego w Koronie Kielce, której niewielu się spodziewało. Imponować może robota Leszka Ojrzyńskiego w Gdyni, ale wszystkich w tej kategorii przebił Marcin Brosz. Trener, który bije się o tytuł z Górnikiem Zabrze. Zespołem tworzonym bez wielkiego rozmachu, bez wielkich pieniędzy, lecz dzięki tytanicznej pracy z chłopakami - głównie z okolic ulicy Roosevelta.

Największe odkrycie

Gdy beniaminek walczy o tytuł, to nigdy nie jest normalna sytuacja. Górnicy z Zabrza jeszcze wiosną mogli tylko marzyć o powrocie do ekstraklasy. Po 30. kolejkach 1. ligi byli na dziewiątym miejscu i niewiele wskazywało na to, że piłkarze Marcina Brosza złapią takiego wiatru w żagle, który będzie im towarzyszyć praktycznie do grudnia. Teraz już wiemy - Górnik zakończy ten rok na podium Lotto Ekstraklasy (być może nawet na jego pierwszym stopniu, mecz z Cracovią w poniedziałek o godz. 18).

- Naszą siłą jest skupienie i chęć sukcesu. Trener Brosz jest także w stałym kontakcie z selekcjonerem Adamem Nawałką. Podpowiada mu, jak nam pomóc - mówi Damian Kądzior, który ma za sobą znakomitą rundę. Nawałka podpowiada Broszowi, bowiem na Górnik znowu patrzy bardzo uważnie. Kądzior, ale również Rafał Kurzawa zapracowali sobie w Zabrzu na powołanie do kadry. W kolejce już czeka Szymon Żurkowski, flagowa postać młodzieżówki do lat 21, prowadzonej przez Czesława Michniewicza. - Czy wiecie, że możecie wygrać z każdym? Zapytał dziennikarz Canal+ po wygranym spotkaniu z Wisłą w Krakowie. - Wiemy to od początku sezonu - odpowiedział Żurkowski.

Największe rozczarowanie

Piłkarze Legii Warszawa byli tego lata symbolem nieudanych wojaży polskich klubów w europejskich pucharach. Legia wyłożyła się w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z Astaną. Przejście Kazachów dałoby przynajmniej awans do fazy grupowej Ligi Europy. Do niej również nie udało się awansować, bo w 4. rundzie legionistów wykiwali Szeryfowie z Tyraspolu. Do Ligi Europy nie awansowały również ekipy Lecha Poznań, Jagiellonii Białystok i Arki Gdynia. Utrecht, FK Gabala i Midtjylland okazały się nie do przejścia. Polska w rankingu UEFA spadła na 29. miejsce. Wyżej są ligi z - m.in. - Bułgarii, Kazachstanu i Azerbejdżanu.

Najdziwniejsza wypowiedź

„Szkoda, że odpadł zespół, który grał w piłkę, zdeklasował przeciwnika. W piłce nożnej liczą się bramki. W swojej trenerskiej karierze nie byłem tak dumny z zespołu jak dzisiaj” - powiedział (4 sierpnia) Nenad Bjelica, trener Lecha Poznań, który wtedy odpadł w 2. rundzie el. Ligi Europy. Bogiem a prawdą - Lech nie przegrał z Holendrami, lecz dwa razy zremisował, ale żeby być dumnym? „To je circus”...

Największe show

Kto nie ogląda konferencji prasowych Michała Probierza to sporo traci. Latem zaskoczył wszystkich, przyjmując propozycję właściciela Cracovii Profesora Janusza Filipiaka. Wszystkim wydawało się, że „Pasy” będą liczyć się w walce o najwyższe cele, tymczasem jest inaczej. Praca z zespołem nie zawsze przynosi efekty od razu - Probierz wytłumaczył to, przynosząc na konferencję prasową przed meczem z Lechem Poznań... doniczkę, ziarna, i wodę. -Nic nie rośnie! Po co to wszystko? Ostatnio toczy się dużo rozmów o szkoleniu i z naszych trenerów, pracujących z młodzieżą za kilkaset złotych, robi się debili. Gdy trener w lidze przegra dwa lub trzy mecze, wszyscy oczekują zwolnienia. Czytam opinie, że wystarczy wszystkich ściągnąć z zagranicy i będzie dobrze. A ze szkoleniem jest jak z roślinami. Trzeba czekać na efekty - wyznał. Sposób przekazu bardzo obrazowy, ale również prawdziwy.

Najpiękniejszy gol

Michał „Zlatan” Helik i jego kapitalna piętka w samo okienko w meczu Cracovii z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Stoper „Pasów” w ekwilibrystyczny sposób wykorzystał dośrodkowanie Szymona Drewniaka. Niestety, ten gol nie dał Cracovii zwycięstwa, bo w doliczonym czasie gry wyrównał Vlastimir Jovanović.

Najdziwniejszy wybór

- Legia jest wielkim klubem, Benevento prowincjonalnym, nie można porównywać tych drużyn. Odejście z Legii do Benevento to porażka, całkowita porażka - komentował transfer Guilherme do ostatniej drużyny Serie A prezes PZPN Zbigniew Boniek. Trudno się z tym nie zgodzić. A pożeganie z Łazienkowską Brazylijczyk miał kiepskie. Sobotnia porażka Legii u siebie z Wisłą Płock i zejście w pośpiechu w 60. minucie.

Najlepszy wybór

Kategoria również wiąże się z odejściem z Legii. Vadis Odjidja-Ofoe i jego agent uznali, że z pobytu w Warszawie wycisnęli najwięcej jak się da. Vadis odszedł do Oympiakosu Pireus. Tam znowu na Belga czekała Liga Mistrzów, w dodatku równie krewcy kibice i nieustannie ładna pogoda. O podwyżce nie wspominając.

Najdziwniejsza fryzura

To ciekawa sprawa, że Jakub Kosecki zaprezentował siwy (przechodzący w blond) kolor włosów w podobnym czasie, co Robert Lewandowski. Metamorfoza nie przyczyniła się jednak do poprawy w grze. Podobnymi „pasemkami” popisał się tej jesieni Darko Jevtić, ale bardziej po bandzie pojechał skrzydłowy Śląska Wrocław.


Polecamy