menu

ŁKS. Pierwszy nowy piłkarz już jest. To Jakub Tosik

21 lipca 2020, 16:58 | -

Jakub Tosik został nowym zawodnikiem Łódzkiego Klubu Sportowego


fot.

33-latek podpisał z „Rycerzami Wiosny” umowę, która obowiązywać będzie przez dwa najbliższe sezony z opcją przedłużenia o kolejny. Pochodzący z regionu łódzkiego piłkarz poprzednio reprezentował barwy ekstraklasowego Zagłębia Lubin.

Piłkarską karierę Jakub Tosik rozpoczynał w młodzieżowych drużynach Włókniarza Zelów. Spisywał się w nich na tyle dobrze, iż trafił do GKS-u Bełchatów, gdzie występował w latach 2004-2010. Warto dodać, iż z „Brunatnymi” Tosik wywalczył między innymi wicemistrzostwo Polski i zagrał w europejskich pucharach.

W sezonach 2010/11 i 2011/12 mierzący 182 cm wzrostu zawodnik przeniósł się do Polonii Warszawa, która w tamtym czasie również należała do krajowej czołówki i kryła swoich mocarstwowych aspiracji. Po dwóch latach spędzonych w stolicy Tosik podpisał umowę z Karpatami Lwów, ale po jednej rundzie spędzonej w ukraińskiej ekstraklasie powrócił do ekipy „Czarnych Koszul”.

Kolejnym klubem w CV ważącego 74 kg zawodnika była Jagiellonia Białystok, gdzie występował w rozgrywkach 2013/14. Z Podlasia grający zarówno na pozycji obrońcy, jak i pomocnika piłkarz przeprowadził się na Dolny Śląsk – a konkretnie do pierwszoligowego wówczas Zagłębia Lubin. Z pomocą Tosika „Miedziowi” już po roku wrócili do ligowej elity, w której od tamtego czasu występują nieprzerwanie.

Tylko w kończącym się sezonie Tosik zaliczył 31 spotkań (z czego 23 w podstawowej jedenastce) i zdobył jedną bramkę. Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej nowy zawodnik ŁKS-u ma już na koncie 238 meczów i 11 goli. Należy też wspomnieć, że oprócz bogatej karty ligowej, pochodzący z Zelowa piłkarz ma też w życiorysie występy w biało-czerwonym trykocie z orłem na piersi. Jako nastolatek był bowiem uczestnikiem mistrzostw Europy do lat 19 w 2006 roku, a jako senior rozegrał dwa mecze w „dorosłej” reprezentacji Polski w styczniu 2010 roku podczas tournee w Tajlandii – w przegranym 1:3 meczu z Duńczykami oraz wygranym 6:1 spotkaniu z Singapurem.
– Spójrzmy na ten rok – mecz z Koroną na prawej obronie. Mecz z Arką na lewej obronie, a z Wisłą Płock gdzieś w rejonach pozycji numer „sześć”. Masz już jakieś wyobrażenie na temat tego, gdzie chciałbyś pomóc ŁKS-owi?

Jakub Tosik – Jestem po rozmowie z dyrektorem sportowym i Krzysztof Przytuła nakreślił rolę, którą przewidziano dla mnie w Łódzkim Klubie Sportowym. Przede wszystkim to środek pomocy oraz pozycje numer „sześć” i numer „osiem”. Ewentualnie, w przypadku nieprzewidzianych sytuacji, dochodzi do tego lewa i prawa strona defensywy, bo i na tych pozycjach w przeszłości występowałem, więc i one nie są mi obce.