menu

ŁKS nadal jest winny byłym zawodnikom blisko 100 tys. zł

28 lutego 2013, 08:44 | Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki

Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej po raz drugi w ciągu ostatniego miesiąca będzie zajmować się w czwartek sprawą długów ŁKS wobec czterech piłkarzy. 31 stycznia komisja dała łódzkiemu klubowi czas na spłatę zobowiązań, ale problem nie został rozwiązany.

ŁKS jest winny pieniądze m.in. Tomaszowi Nowakowi
ŁKS jest winny pieniądze m.in. Tomaszowi Nowakowi
fot. Krzysztof Szymczak/Polskapresse

Sprawa dotyczy czterech byłych graczy ŁKS - Roberta Sieranta, Cezarego Stefańczyka, Tomasza Nowaka i Damiana Seweryna. W sumie klub jest im winny niespełna 100 tys. zł. Jak mówią piłkarze, przez miesiąc nikt z klubu się z nimi nie kontaktował.

Wiadomo, że ŁKS nie ma nic na swoje usprawiedliwienie, a przedstawiciele klubu będą prosić o łagodny wymiar kary. Łódzki klub najbardziej byłby zadowolony, gdyby nałożono na niego zakaz transferów. Tego właśnie obawiano się miesiąc temu, a dzisiaj, gdy wszyscy piłkarze są już zatwierdzeni do gry, nikt taką karą by się nie przejął. Teoretycznie komisja ma prawo nawet zawiesić licencję, ale znacznie bardziej prawdopodobna jest kara finansowa.

Na pewno działacze PZPN nie będą w czwartek zajmować się listem otwartym Jacka Kuklisa, który został przekazany przez piłkarza do niektórych mediów. Piłkarz ŁKS twierdzi, że stał się niewolnikiem łódzkiego klubu. List trafił do komisji, ale działacze ŁKS będą się z niego tłumaczyć później.

Pieniądze na sport w Łodzi [WYKRES]

Dziennik Łódzki

Twitter