Wojewoda łódzki zamknął część stadionu ŁKS na mecz z Astorią Szczerców
Impreza niemasowa, a więc ograniczenie liczby widzów, plus zamknięcie Galery, sektora najzagorzalszych kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego - taką karę za zachowanie fanatyków podczas meczu z Concordią Piotrków nałożył na ŁKS wojewoda łódzki, Jolanta Chełmińska.
fot. kwadrans_po
Jak podano w uzasadnieniu decyzji, podczas wspomnianego spotkania "doszło do złamania prawa przez kibiców. Ponadto, w wyniku ich działania zostało uszkodzone mienie publiczne (nadpalone siedziska na trybunach). Dopuszczenie przez organizatora do użycia środków pirotechnicznych może stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia nie tylko samych uczestników imprezy masowej, lecz także osób postronnych znajdujących się poza jej terenem."
Powyższe zarządzenie sprawia, że sobotni mecz 17. kolejki IV ligi grupy łódzkiej między Łódzkim Klubem Sportowym a Astorią Szczerców obejrzy tylko 999 sympatyków biało-czerwono-białych. Wejściówki - droższe od dotychczasowych o pięć złotych - będzie można nabyć jedynie na Trybunę B oraz Loże A i C.
Niezadowolenie kibiców ŁKS wywołała też inna decyzja, tym razem samego klubu, w związku z którą karnety obowiązujące na rundę jesienną rozgrywek nie będą upoważniały do wstępu na najbliższy mecz, a ich posiadacze będą zmuszeni nabyć osobne bilety, jeżeli chcą obejrzeć pojedynek z Astorią.