ŁKS Łódź - Włókniarz Moszczenica LIVE! Łódź żegna czwartą ligę!
Łódź żegna czwartą ligę, czwarta liga żegna Łódź. Już w niedzielne popołudnie podopieczni Wojciecha Robaszka rozegrają ostatnie spotkanie tego poziomu rozgrywek na obiekcie przy al. Unii Lubelskiej 2, podejmując przed własną publicznością Włókniarza Moszczenica. Zapraszamy na relację LIVE z tego meczu w Ekstraklasa.net!
fot. Jareczek
Po szesnastu ligowych starciach rozegranych przed łódzką publicznością, sztab szkoleniowy i zawodnicy ŁKS pożegnają swoich kibiców na czas letniej przerwy. Na rundę jesienną wrócą na obiekt przy al. Unii Lubelskiej już jako trzecioligowcy, na razie jednak przed nimi jeszcze cztery spotkania w niższej klasie rozgrywkowej, w tym niedzielne, ostatnie odbywające się w Łodzi, z Włókniarzem Moszczenicą. Chociaż każdy w gronie gospodarzy życzyłby sobie efektownego zwycięstwa, jak na przykład to z Mierzynem, dzięki któremu łodzianie zagwarantowali sobie awans, to trzeba być przygotowanym, że nie będzie to łatwy mecz i goście mogą porządnie wszystkich zaskoczyć.
Zespół z Moszczenicy prezentuje się na wiosnę całkiem odmiennie niż przed zimą, kiedy to biało-czerwono-biali pokonali go na wyjeździe 4:2. Przepracowany okres przygotowawczy sprawił, że w rundzie rewanżowej Włókniarz zdobył już trzydzieści punktów i przegrał tylko raz, z wiceliderem stawki, KS Paradyż, za to świetnie poradził sobie z Widokiem Skierniewice i zremisował ze Zjednoczonymi Stryków. Choć zanosiło się, że będzie kandydatem do spadku, odmieniona drużyna wywalczyła piątą pozycję w tabeli z szansą na znalezienie się nawet na podium.
Na niekorzyść gospodarzy na pewno zadziała nieobecność Adama Patory. W środowym starciu z Concordią Piotrków napastnik skręcił kostkę i nie będzie mógł zagrać. Pomimo, że lista zawodników, z których Wojciech Robaszek nie ma możliwości w niedzielę skorzystać, skróciła się, jest to znaczne osłabienie zespołu. Na szczęście do dyspozycji szkoleniowca pozostaje Michał Zaleśny i będzie mógł zastąpić swojego kolegę. Zawsze pozostaje też wypróbowany już wariant z obrońcą, Marcinem Zimoniem, przesuniętym do ofensywy. Poza Patorą, nadal nie zobaczymy na boisku Aleksandra Ślęzaka i istnieje ryzyko, że podobnie jak Olaf Okoński nie wyjdzie on na nie już do końca sezonu.
Jak Łódzki Klub Sportowy pożegna czwartą ligę przy al. Unii Lubelskiej przekonamy się w niedzielne popołudnie. Ostatni pojedynek łodzian przed własną publicznością rozpocznie się o godzinie 17:00.