Echa zadymy Ruch Chorzów - ŁKS Łódź. Policja zatrzymała pierwsze osoby
Fruwające race, zdewastowany Stadion Śląski i wreszcie bijatyka między zwaśnionymi stronami. Do bulwersujących scen doszło w trakcie sobotniego meczu Ruch Chorzów - ŁKS Łódź w 1 lidze. - Mundurowi zatrzymali 19 osób - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach i dodaje w komunikacie, że trwa dalsza identyfikacja uczestników zadymy.
Mecz Ruch - ŁKS: Awantura na Stadionie Śląskim
Sceny jak w latach 90. rozegrały się w Chorzowie. Nie wszystkim z 13 tys. widzów w głowie było obserwowanie tego, co zaprezentowali piłkarze. Część przybyła na stadion tylko po to, żeby zepsuć widowisko. Tak wydarzenia opisuje policja:
- W czterdziestej minucie spotkania w sektorze kibiców gospodarzy rozłożono wielkoformatową flagę, po czym zamaskowane osoby odpaliły materiały pirotechniczne. Ze względu na zadymienie, mecz został przerwany na kilka minut. Natomiast w przerwie meczu pseudokibice ŁKS-u przedostali się na dolny sektor, dążąc do bójki z pseudokibicami gospodarzy, a później sforsowali bramę i przedostali się na sektor chorzowskich kibiców. Doszło do bezpośredniej konfrontacji pseudokibiców obu drużyn, podczas którego obrzucali się m.in. racami pirotechnicznymi - czytamy na stronie KWP Katowice.
W trakcie tej zadymy organizator poprosił policję, żeby zaprowadziła porządek. - Wtedy też agresja pseudokibiców skierowała się na mundurowych. I w ich kierunku posypały się race pirotechniczne oraz inne, ciężkie przedmioty. Chuligani zaczęli również niszczyć infrastrukturę stadionu, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników wydarzenia sportowego. Policjanci musieli użyć miotaczy gazu, wody i innych środków przymusu - informuje śląska policja.
Dziewiętnastu najbardziej krewkich kiboli zostało zatrzymanych. Wylegitymowano ponad 1200 osób. - Trwają dalsze czynności zmierzające do identyfikacji sprawców, w tym analiza nagrań i materiału dowodowego - podkreślają mundurowi.
[polecany]27572009[/polecany]

















