menu

ŁKS Łódź. Paulinho strzelił pierwszego gola dla Barcelony

18 września 2017, 15:30 | Dariusz Kuczmera

Paulinho strzelił zwycięską bramkę po podaniu Leo Messiego. Kto miał dobrze pisać o Brazylijczyku?


fot.

W trzecim ligowym występie w barwach słynnej Barcelony, były piłkarz ŁKS Paulinho strzelił swojego pierwszego gola w La Liga. W meczu z Getafe wszedł na boisko w 77 minucie, zmieniając Chorwata Ivana Rakitica. Siedem minut później Paulino otrzymał dobre podanie od samego Leo Messiego i strzałem z pola karnego uzyskał zwycięską bramkę. Świat obiegło zdjęcie słynnego Argentyńczyka ściskającego z radości byłego piłkarza ŁKS.

A jeszcze kilkanaście dni temu media donosiły: Lionel Messi nie chce w klubie byłego pomocnika Łódzkiego KS. Dziennik „Don Balon” poinformował, że argentyński as Barcelony skontaktował się telefonicznie z szefami „Dumy Katalonii” i zasugerował, by ci nie kupowali Brazylijczyka Paulinho. 28-latek, grający wtedy w chińskim Guangzhou Evergrande, został polecony władzom Barcelony przez Neymara. Messi nie jest jednak fanem talentu tego piłkarza i - jeśli wierzyć hiszpańskim mediom - zadzwonił z miesiąca miodowego do klubu, by poprosić włodarzy o rozsądne wydawanie pieniędzy. Argentyńczyk uważa, że Paulinho nie jest wystarczająco dobry. Tak było.

Zobacz też:ŁKS Łódź - GKS Bełchatów 1:1 [ZDJĘCIA]

A jak jest? Tym golem Brazylijczyk z al. Unii przekonał do siebie Argentyńczyka z Camp Nou. Paulinho ma już na koncie trzy występy ligowe, wcześniej zaliczył dwie minuty z Alaves i 17 w derbowym meczu z Espanyolem. Zagrał też przez trzynaście ostatnich minut w meczu Ligi Mistrzów z Juventusem (3:0). Będą z niego ludzie.

Szkoda tylko, że ekwiwalent za Paulinho kupionego za 40 mln euro przez Barcelonę nie trafi do ŁKS, bo uznano, że obecny klub nie jest następcą prawnym tamtego, który zatrudniał Brazylijczyka. W takich sytuacjach pieniądze przelewane są na konto Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jak mówią w centrali, takie pieniądze z piłkarskiego nieba, przekazywane są na drużyny młodzieżowe. Nasz apel: niech PZPN część pieniędzy należnych staremu ŁKS (ok. 175 tys. euro) przekaże dzieciom trenującym w klubie z al. Unii. Niech mają dodatkową motywację, że z al. Unii można trafić do Barcelony!

Przepis mówi jasno, że po transferze każdy klub, w którym piłkarz grał do 23 roku życia otrzyma ekwiwalent za tak zwane wyszkolenie. Gazety hiszpańskie wyliczyły, że klub Audax Sao Paulo, którego Paulinho jest wychowankiem otrzymał najwięcej, aż 705 tysięcy euro. Bardziej znany Corinthians, w którym też grał nasz bohater dostał 343 tysięcy. FC Vilnius, z którego Paulinho trafił do ŁKS dostał 191 tysięcy, natomiast PZPN 150 tysięcy. Piszmy mejle do PZPN, żeby te pieniądze trafiły do młodzieży ŁKS.

Starsi kibice pamiętają, że Paulinho trafił do ŁKS, kiedy sponsorem klubu z al. Unii został Algimantas Breikstas. Miał pomóc w prowadzeniu ŁKS Danielowi Goszyńskiemu. Biznesmen z Litwy był też właścicielem FC Vilnius i zdecydował, że niektórych przesunie do łódzkiej drużyny, skąd bliżej, by zrobić karierę w Europie zachodniej.

Czytaj też:ŁKS lub Widzew dostaną 150 tys. zł, medalista olimpijski do 25 tys. zł

Przyjechali do ŁKS Andreson i właśnie Paulinho. Trenerem był Wojciech Borecki, zastąpiony później przez Mirosława Jabłońskiego. Dyrektorem sportowym ŁKS, a później trenerem był Marek Chojnacki. Algimantas Breikstas wydał nawet przyjęcie z okazji przejęcia ŁKS. Zaprosił także dziennikarzy, ale nic za darmo. Przy stole wyznaczał nam zadania - ty i ty będziesz odpowiadał (pisał dobrze) za bramkarzy, tamten i tamten (nazwiska do ustalenia) za obrońców i tak dalej, aż do Paulinho. Oczywiście nikt nie traktował poleceń sponsora poważnie. Paulinho miał jednak to coś, co odpowiadającym za dobre o nim pisanie ułatwiało zadanie. Paulinho prezentował spore umiejętności, ale ŁKS targany wtedy kłopotami finansowymi nie grał dobrze, a w myśl zasady „jak wejdziesz między wrony”, Brazylijczyk też gasł w oczach. Było to w sezonie 2007/2008. Paulinho jako 19-latek rozegrał wtedy 17 ligowych meczów w ŁKS, 2 w Młodej Ekstraklasie, 4 w Pucharze Ekstraklasy i 2 w Pucharze Polski. W jednym pucharowym meczu strzelił nawet gola - w Otwocku w meczu ze Startem w 1/16 finału Pucharu Polski zdobył zwycięskiego gola w 69 minucie. W drużynie Startu grali Kamil Tlaga i Marcin Danielewicz.

Jose Paulo Bezerra Maciel Junior, jak brzmi pełne nazwisko piłkarza o przydomku Paulinho, po raz ostatni zagrał na stadionie przy al. Unii 26 kwietnia 2008 roku przeciwko GKS Bełchatów (2:0). Linię defensywną ŁKS tworzyli: Bogusław Wyparło w bramce, Paulinho, Marcin Adamski, Tomasz Kłos, Arkadiusz Mysona. Dziewięć lat później kolegami byłego ełkaesiaka w drużynie Barcelony są: Leo Messi, Luis Suarez, Gerard Pique.

Dzieciaki, trenujcie piłkę nożną w ŁKS!

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/f9901f60-fb45-c20c-f87f-a2d937447bdb,1677b203-79ec-c04e-6fac-b112a7a24f77,embed.html[/wideo_iframe]