menu

ŁKS Łódź - Lech Poznań: Kibiców obu klubów łączy oficjalna zgoda. To pierwszy taki mecz przyjaźni w Ekstraklasie

2 sierpnia 2019, 17:59 | red

Lech Poznań w sobotę po raz pierwszy od lat zmierzy się na wyjeździe z ŁKS-em Łódź w ramach rozgrywek Ekstraklasy. Do wyjazdu przygotowują się również kibice Lecha Poznań, którzy od niespełna dwóch lat mają zgodę z fanami ŁKS-u. Chociaż sobotni mecz jest nazywany meczem przyjaźni, nie wszyscy kibice tak do tego podchodzą.

Lech Poznań w sobotę po raz pierwszy od lat zmierzy się na wyjeździe z ŁKS Łódź w ramach rozgrywek Ekstraklasy. Do wyjazdu przygotowują się również kibice Lecha Poznań, którzy od niespełna dwóch lat mają zgodę z fanami ŁKS Łódź. Do dziś jednak zgoda budzi kontrowersje wśród samych kibiców Lecha. Tym bardziej, że jeszcze kilkanaście lat temu fanom Lecha zdecydowanie bliżej było do Widzewa Łódź, czyli lokalnego rywala ŁKS.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
Lech Poznań w sobotę po raz pierwszy od lat zmierzy się na wyjeździe z ŁKS Łódź w ramach rozgrywek Ekstraklasy. Do wyjazdu przygotowują się również kibice Lecha Poznań, którzy od niespełna dwóch lat mają zgodę z fanami ŁKS Łódź. Do dziś jednak zgoda budzi kontrowersje wśród samych kibiców Lecha. Tym bardziej, że jeszcze kilkanaście lat temu fanom Lecha zdecydowanie bliżej było do Widzewa Łódź, czyli lokalnego rywala ŁKS.
fot. Fot.Szymczak Krzysztof / Polska Press
Lech Poznań w sobotę po raz pierwszy od lat zmierzy się na wyjeździe z ŁKS Łódź w ramach rozgrywek Ekstraklasy. Do wyjazdu przygotowują się również kibice Lecha Poznań, którzy od niespełna dwóch lat mają zgodę z fanami ŁKS Łódź. Do dziś jednak zgoda budzi kontrowersje wśród samych kibiców Lecha. Tym bardziej, że jeszcze kilkanaście lat temu fanom Lecha zdecydowanie bliżej było do Widzewa Łódź, czyli lokalnego rywala ŁKS.
fot. Grzegorz Dembinski
Lech Poznań w sobotę po raz pierwszy od lat zmierzy się na wyjeździe z ŁKS Łódź w ramach rozgrywek Ekstraklasy. Do wyjazdu przygotowują się również kibice Lecha Poznań, którzy od niespełna dwóch lat mają zgodę z fanami ŁKS Łódź. Do dziś jednak zgoda budzi kontrowersje wśród samych kibiców Lecha. Tym bardziej, że jeszcze kilkanaście lat temu fanom Lecha zdecydowanie bliżej było do Widzewa Łódź, czyli lokalnego rywala ŁKS.
fot. Wojciech Matusik
1 / 4

Zgoda między kibicami Lecha Poznań i ŁKS Łódź-u od samego początku budziła duże kontrowersje wśród kibiców Kolejorza. Jedną z przyczyn były napięte relacje między fanami ŁKS-u a Arki Gdynia, z którymi kibice Kolejorza przyjaźnią się od wielu lat. Jednak drugą, nawet ważniejszą kwestią, był fakt, że jeszcze kilkanaście lat temu kibice Lecha mieli dobre relacje z inną łódzką drużyną, czyli Widzewem Łódź, który jest największym wrogiem fanów ŁKS-u.

Do historii przeszedł wyjazd kibiców Widzewa Łódź do Poznania w 2007 roku, kiedy to do stolicy Wielkopolski przyjechało ok. 4-5 tys. fanów Widzewa.

Jednak wielkie wyjazdy na Widzew zaliczali też kibice Lecha. - Pamiętam czasy, jak Widzew chyba dwa razy "oddał" nam całą Niciarkę (trybuna na starym stadionie Widzewa - dod. red.). To był okres, kiedy mieliśmy też układ o nieagresji z Ruchem Chorzów. Za drugim razem, jak byliśmy na Niciarce, zaczęły się bluzgi na Ruch i układ się zakończył. Potem jeszcze przez jakiś czas mieliśmy neutralne stosunki z Widzewem, ale w końcu ciśnienie zaczęło rosnąć. Tym bardziej, że podczas jednego ze swoich wyjazdów do Poznania chodzili po mieście w swoich barwach jakby byli u siebie. A nie mieliśmy z nimi żadnej zgody - wspomina jeden z fanatyków Lecha.

Kiedy relacje kibiców Lecha Poznań z Widzewem się ochładzały, ocieplały się za to stosunki fanów Kolejorza z ŁKS-em. Pomagał w tym też fakt, że Widzew zawarł oficjalną zgodę z Ruchem Chorzów, czyli wielkim rywalem kibiców Lecha. Tymczasem fanatycy ŁKS-u coraz częściej gościnnie pojawiali się na meczach Lecha Poznań. - Pamiętam, że na pewno byli z nami już na wyjazdowym meczu ze Spartą Praga w 2010 roku - słyszymy od jednego z kibiców Lecha.

Zobacz też: Motocross: Pogrzeb Łukasza Lonki, utytułowanego zawodnika z Wrześni. W ostatniej drodze na cmentarzu komunalnym 29-latka żegnały tłumy

Kolejne lata przyniosły dalszy rozwój układu między kibicami Lecha Poznań i ŁKS Łódź, co ostatecznie zakończyło się zawiązaniem zgody pod koniec września 2017 roku. Do tego przyczynił się też fakt, że jeszcze w 2016 roku Widzew i Ruch zawarli zgodę z Wisłą Kraków, czyli kolejnym wielkim rywalem fanów Lecha.

Z kolei zgodę między fanatykami Kolejorza i ŁKS oficjalnie rozpoczęto w dniu, kiedy Warta Poznań grała u siebie z ŁKS-em. Tego dnia łódzką drużynę w Ogródku wspierało wielu fanatyków Kolejorza. Informacja o zawarciu zgody wzbudziła jednak tak duże kontrowersje wśród fanów Lecha, że do wszystkiego odniósł się również Piotr K., czyli "Klima", który prowadził wtedy doping na meczach Lecha.

[xlink]05495bfd-0345-3099-6690-14b5b6483ea5,8e6d2b10-25d5-18d1-f458-a958765d65b5[/xlink]

- Od 8 lat łączy nas układ, który powstał z powodu narzucenia przez Ruch z Widzew nowych metod zwalczania wroga, czyli atakowania w dwie ekipy jednej i - co za tym idzie - przewagi liczebnej. Z tego powodu, że w Krakowie jest inny klimat, w Gdyni były problemy kadrowe, a Ostrowiec daleko, zaś ŁKS ma dobrą bandę i tych samych wrogów, co my, a do Łodzi jest rzut beretem, powstał układ. Kiedyś mieliśmy w latach 80. zgodę z ŁKS i nigdy nie było między sobą dużego ciśnienia, może z wyjątkiem 2008 roku, ale zeszło - pisał Klima na forum kibiców Lecha.

I dodawał: - Dla wiadomości tych, którym tak ŁKS nie pasuje. Wspierali nas w dalekich wyjazdach krajowych i zagranicznych i nadstawiali swoje mordeczki, gdy część z Was w tym czasie w domu w kapciach przy piwku oglądała w tv "Na Wspólnej". Nieraz na Lecha jadącego na wyjazd czekały trzy ekipy, a nawet i cztery, żeby utrzeć nam nosa i wtedy byli z nami Rodowici Łodzianie, więc choćby za to należy im się szacunek! Przez te lata dużo osób ze środowiska naszego, jak i ŁKS się poznało i te lata zaowocowały tym, że będzie zgoda.

Czytaj też: Warta Poznań - ŁKS Łódź: Wynik? Bezbramkowy remis. Kibice Lecha wspierali ŁKS

Zgoda stała się faktem 30 września 2017 roku. Niespodziewanie we wrześniu ubiegłego roku fani Lecha Poznań i ŁKS Łódź mogli się spotkać po raz pierwszy od zawarcia zgody przy okazji oficjalnego meczu między dwoma drużynami. Kolejorz zmierzył się bowiem na wyjeździe z ŁKS-em w rozgrywkach Pucharu Polski. Lech wygrał wtedy po dogrywce 1:0.

W lutym tego roku fanatycy Kolejorza razem z kibicami ŁKS Łódź starli się na ustawce z fanatykami Legii Warszawa, która w tym czasie rozgrywała swój mecz. Górą okazali się fanatycy Lecha i ŁKS, którzy pokonali Legionistów.

Zobacz też: Lech Poznań - Legia Warszawa: Kibole Lecha pobili się z chuliganami Legii

Mimo wspólnych "akcji" oraz wspierania się na meczach, zgoda kibiców Lecha Poznań z ŁKS Łódź nadal budzi kontrowersje. - Nie wynika ona z sentymentów kibicowskich, ale jest pokłosiem interesów. Do tego jest to "odpowiedź" na blok, jaki sformowała Wisła z Ruchem i Widzewem. Dlatego mam do niej sceptyczne podejście - opowiada nam jeden z fanatyków.

Zobacz też: Pogrzeb Łukasza Lonki, utytułowanego zawodnika z Wrześni. W ostatniej drodze na cmentarzu komunalnym 29-latka żegnały tłumy

I dodaje: - Chociaż chuligani czy ultrasi mają dobre relacje z ŁKS-em Łódź, to wielu innych kibiców podchodzi do tej zgody z rezerwą. Dobrze pamiętam, jak byliśmy obrzucani kamieniami przez ŁKS albo jak sami ich bluzgaliśmy. Rozumiem, że czasami relacje z nieprzyjacielem mogą się poprawić, ale są jakieś granice. Można było pozostać na poziomie układu i nie zamieniać tego w oficjalną zgodę.

Zobacz też: Lech Poznań: Dariusz Żuraw nie chce żyć przeszłością

Zawarcie zgody Lecha z ŁKS-em spotkało się też z reakcją Widzewa, Wisły i Ruchu. Pod koniec października 2018 roku, kilku ultrasów Lecha Poznań zostało zaatakowanych przez chuliganów Widzewa pod własnym stadionem po powrocie ze Szczecina, gdzie Lech grał mecz z Pogonią. Kibice Lecha stracili wtedy na rzecz Widzewa siedem swoich flag. Po tym zdarzeniu rozwiązana została też grupa Ultras Lech '01.

Czytaj też: Lech Poznań: Grupa kibiców Ultras Lech przestała istnieć. Kto zajmie się oprawami? Znamy kulisy ataku chuliganów Widzewa Łódź

Na próby odwetu ze strony fanatyków Lecha nie trzeba było długo czekać. Już kilkanaście dni później łódzka policja zatrzymała i wylegitymowała kilkunastu kibiców Lecha, którzy w nocy pojawili się w Łodzi. - Po informacjach medialnych o kradzieży ze stadionu poznańskiego klubu kilku flag kolejny raz na terenie Łodzi pojawiła się liczna grupa fanów Lecha. Trudno nie doszukiwać się w tym próby odwetu - mówili wtedy łódzcy funkcjonariusze.

Sprawdź też: Lech Poznań: Wizyta pseudokibiców Kolejorza w Łodzi. To próba odwetu za skradzione flagi?

Sobotni mecz będzie pierwszym w Ekstraklasie między dwoma drużynami od momentu, kiedy kibice Lecha Poznań i ŁKS Łódź zawarli zgodę. Bilety na niego wyprzedały się w ciągu zaledwie 20 minut. Do Łodzi wybierają się też kibice Lecha, którzy w zamkniętej sprzedaży wykupili wszystkie wejściówki. Będzie ich niespełna 300, gdyż tyle liczy pojemność sektora gości.

Zobacz też:


[polecane]7536953,16547109,5388694,16454047,16386303,5028199;1;Sprawdź też:[/polecane]


Polecamy