menu

ŁKS Łódź - GKS Bełchatów 1:1 [ZDJĘCIA]

17 września 2017, 19:10 | Dariusz Piekarczyk

Mecz ŁKS Łódź - GKS Bełchatów w niedzielę przy al. Unii zakończył się remisem. W derbach regionu rozegranych w 2. lidze obie drużyny zdobyły po golu.

ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
ŁKS Łódź - GKS Bełchatów
fot. Krzysztof Szymczak
1 / 44

Drugoligowe derby województwa łódziego, jak można było się spodziewać, nie przyniosły rozstrzygnięcia. Niedzielny mecz, na obiekcie przy alei Unii 2, pomiędzy beniaminkiem II ligi ŁKS Łódź, a PGE GKS Bełchatów zakończył się remisem 1:1 (0:0) i jest to wynik sprawiedliwy.

Trenerzy ŁKS rozpoczęli mecz takim samym składem jak w zwycięskiej grze ze Zniczem. W „Brunatnych” były dwie zmiany. W pierwszym składzie wyszli Michał Bierżało i Piotr Giel. W pierwszej połowie niewiele emocji, choć zaczęło się obiecująco dla ŁKS. Już w 3 minucie groźnie strzelał Jewhen Radionow. W odpowiedzi Patryk Janasik strzelił silnie, ale niecelnie. Piłkarze wyszumieli się i potem nie działo się nic ciekawego.

Tuż przed przerwą piłka, po strzale głową Piotra Giela, wpadła do łódzkiej bramki. W górę powędrowała jednak chorągiewka sędziego bocznego. Zdaniem arbitra strzelec był na spalonym. Od mocnego uderzenia rozpoczęli drugą połowę miejscowi. Krystian Pieczara huknął niczym z katapulty, ale trafił w bramkarza GKS.

W 65 minucie szaleństwo na trybunie. Paweł Pyciak popisał się znakomitym dośrodkowaniem w pole karne. Był tam niezawodny Jewhen Radionow i sprytnym strzałem głową wpakował piłkę do siatki. Widzowie byli przekonani, że ŁKS pójdzie za ciosem i padnie kolejny gol. Padł, ale dla „Brunatnych”. Marcin Garuch wyrzucił daleko piłkę z autu. Trafiła ona do Bartłomieja Bartosiaka, który pokonał Michała Kołbę. W ostatnich minutach meczu nie działo się już nic wielkiego. Oba zespoły nie stworzyły groźnych sytuacji, ale może dlatego, że robiło się coraz ciemniej i z widocznością nie było ciekawie. W każdym razie wynik nie uległ zmianie. Dla gości był to pierwszy wyjazdowy remis w tym sezonie. Łodzianie nadal w II lidze są niepokonani, co jak na beniaminka jest dużym sukcesem. ŁKS zajmuje w tabeli miejsce czwarte, które oznacza udział w barażach o I ligę.

- Dużo było w tym meczu walki i ambicji, za mało za to gry w piłkę nożną - mówił po spotkaniu Jacek Jan owski, trener łódzkiego zespołu. - Zremisowaliśmy po wrzutce z autu i to boli, bo straciliśmy zwycięstwo po prostym błędzie. Uczulaliśmy piłkarzy przed meczem na stałe fragmenty gry, pracowaliśmy zresztą nad tym na treningach. Niestety, meczowych sytuacji nie da się przewidzieć i tak było dzisiaj.

- Spodziewałem się lepszej gry - nie owijał w bawełnę Mariusz Pawlak, trener PGE GKS Bełchatów. - To był mecz błędów z obu stron. Szanujemy wywalczony tutaj punkt, ale zadowoleni nie jesteśmy. Była szansa na zwycięstwo. Gospodarze mieli wsparcie trybun.

W najbliższą sobotę (godz. 16) łodzianie podejmują na swoim obiekcie przecietną Olimpię Elbląg i liczymy na trzy punkty. ŁKS jest po prostu lepszym zespołem. Będzie to szczególny mecz, o ile dostanie szansę gry, dla Filipa Burkhardta, który przyszedł latem do Łodzi właśnie z Elbląga.

PGE GKS Bełchatów podejmuje w sobotę (godz. 17) ROW Rybnik i także jest faworytem tego spotkania. Każde inne rozstrzygnięcie niż wygrana miejscowych będzie niespodzianką.

ŁKS Łódź - PGE GKS Bełchatów 1:1

Bramki:
1:0 - Jewhen Radionow (66)
1:1 - Bartłomiej Bartosiak (72)

ŁKS: Michał Kołba - Paweł Pyciak, Makysmilian Rozwandowicz, Kamil Juraszek, Bartosz Widejko I - Jakub Kostyrka, Tomasz Margol I, Przemysław Kocot (86, Mateusz Gamrot), Piotr Pyrdoł (83, Damian Guzik) - Krystian Pieczara I (67, Łukasz Zagdański I), Jewhen Radionow. Trener: Jacek Janowski. Menadżer: Wojciech Robaszek. Kierownik drużyny: Jacek Żałoba

GKS: Arkadiusz Moczydło - Filip Kendzia, Adrian Klepczyński, Michał Bierżało, Paweł Wojowski I (69, Emile Thiakane) - Bartłomiej Bartosiak (78, Robert Chwastek I), Patryk Rachwał I, Patryk Janasik, Dawid Flaszka I, Łukasz Pietroń (60, Marcin Garuch I) - Piotr Giel. Trener: Mariusz Pawlak. Kierownik drużyny: Radosław Drogosz.

Sędziował: Damian Kos (Gdańsk). Widzów : około 3.000.