menu

ŁKS - Kolejarz LIVE! Liczą się tylko 3 punkty

6 maja 2011, 10:40 | Paweł Hochstim / Dziennik Łódzki

Piłkarze ŁKS zdobyli równo dwa razy więcej punktów od Kolejarza Stróże, który w piątek będzie ich rywalem. Drużyna ze wsi z okolic Nowego Sącza chce spróbować zatrzymać faworytów. Relacja NA ŻYWO od 19 w Ekstraklasa.net!

Piłkarze ŁKS-u chcą się zrehabilitować za mecz z Ruchem
Piłkarze ŁKS-u chcą się zrehabilitować za mecz z Ruchem
fot. Jakub Jaźwiecki

ŁKS Łódź - Kolejarz Stróże - relacja NA ŻYWO od 19 w Ekstraklasa.net!

Wbrew pozorom to może być trudny mecz dla ełkaesiaków, bo jeśli nie wygrają, to spadnie na nich olbrzymia fala krytyki. Zwycięstwo będzie uznane za coś oczywistego. To jest po prostu mecz, który ŁKS musi wygrać.

Wiosenna forma piłkarzy łódzkiego klubu na razie nikogo nie może cieszyć, ale na Kolejarza to powinno wystarczyć. W drużynie trenera Janusza Kubota jest całe grono anonimowych piłkarzy, choć i kilka znanych nazwisk, jak choćby byłych ełkaesiaków Mariusza Mężyka i Piotra Madejskiego, można się doszukać. Ciekawą przeszłość ma też środkowy pomocnik Łukasz Jarosiewicz, który swego czasu zapowiadał się znakomicie i grał w ekstraklasowej Polonii Warszawa, ale później jego kariera przypominała już równię pochyłą.

Czytaj także zapowiedź 27. kolejki I ligi!

Ełkaesiacy, którzy przed tygodniem przegrali w Radzionkowie z Ruchem 0:1, przez cały tydzień pracowali bez głównego trenera Andrzeja Pyrdoła, który wraz z siedmioma innymi szkoleniowcami z Polski brał udział w szwajcarskim Nyonie w konferencji trenerskiej. Do kraju wrócił dopiero w czwartek wieczorem.

Przeciwko Kolejarzowi będzie mógł zagrać Marcin Mięciel, który z ważnych powodów osobistych opuścił środowy trening. W czwartek przyjechał na zajęcia i w piątek powinien znaleźć się w pierwszej jedenastce łódzkiej drużyny. Wprawdzie jego forma w ostatnich meczach nikogo nie zachwycała, ale trzeba dodać, że nie tylko Mięciel, ale i pozostali piłkarze ŁKS grają wiosną słabiej niż w rundzie jesiennej. Trener Pyrdoł liczy na przełamanie jego strzeleckiej niemocy. W meczowej kadrze znajdzie się też Marcin Smoliński, który wreszcie się wykurował i jest gotowy do gry. Być może to właśnie Smoliński będzie tym piłkarzem, który przełamie niemoc i sprawi, że drużyna wreszcie zacznie grać na miarę swoich możliwości. Personalnie ma nieporównywalny skład do żadnego zespołu w ekstraklasie, ale wiosną na boiskach niestety tego nie widać.

W ciągu najbliższych ośmiu dni piłkarze ŁKS rozegrają trzy mecze - w piątek z Kolejarzem, w środę w Polkowicach z Górnikiem i w następną sobotę z Termalicą Nieciecza. Jeśli wygrają wszystkie, nikt nie powinien odebrać im już awansu do ekstraklasy.

Mecz przy al. Unii rozpocznie się o godz. 19. Przypomnijmy, że bilety na odwołany przed świętami mecz z GKP Gorzów upoważniają do wstępu na spotkanie.

Prawdopodobne składy:

ŁKS: Wyparło - Gieraga, Łabędzki, Mowlik, Kaczmarek - Bykowski, Kłus, Romańczuk, Mączyński, Kosecki - Mięciel. Trener: Andrzej Pyrdoł.

Kolejarz: Zarychta - Gryźlak, Staniek, Cichy, Walęciak - Zawiślan, Niane, Jarosiewicz, Rado, Madejski - Mężyk. Trener: Janusz Kubot.


Polecamy