menu

Liverpool – Fulham. Czy The Reds przełamią fatalną passę na własnym stadionie?

22 grudnia 2012, 13:43 | Marcin Zając

W sobotni wieczór na Anfield Road przyjedzie drużyna Fulham, która zmaga się ostatnio z wieloma problemami. Zespół dopadły kontuzje, a do tego podopieczni Martina Jola radzą sobie bardzo przeciętnie. W ostatnich dziewięciu spotkaniach ekipa z Londynu wygrywała zaledwie jeden raz.

Drużyna z Liverpoolu w ostatniej kolejce uległa na własnym stadionie dosyć nie spodziewanie Aston Villi aż 1:3. Było to o tyle dziwne, że przed spotkaniem z The Villans gracze z miasta Beatlesów odnieśli dwa zwycięstwa z rzędu.

Podopieczni Brendana Rodgersa notują w tym sezonie fatalną serię na własnym boisku. Na dziewięć spotkań wygrali tylko trzy spotkania i również po trzy mecze przegrali i zremisowali. Ekipa Fulham radzi sobie fatalnie, podopieczni Martina Jola wygrali zaledwie raz, przy czym cztery razy schodzili z murawy pokonani, a czterokrotnie spotkanie kończyło się remisem. Trener gości nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Neila Etheridge, Momo Diarry i Bryana Ruiza, Steve Sidwell pauzuje za kartki. W drużynie gospodarzy do zdrowia powrócił Jose Enrique oraz Nuri Sahin z powodu kontuzji nie zagra Oussama Assaidi.

Do tej pory obie ekipy zmierzyły się ze sobą 22 razy, 14 zwycięstw odniósł Liverpool, 6 razy wygrało Fulham a 4 razy był remis.

Przypuszczalne składy:
Liverpool: Reina – Johnson, Skrtel, Agger, Jose Enrique – Gerrard, Lucas, Allen – Downing, Suarez, Sterling

Fulham: Schwarzer – Riether, Huges, Hangeland, Riise – Baird, Karagunis, Duff, Richardson – Rodallega, Berbatov