menu

Podsumowanie Boxing Day: porażki Leicester, Manchesteru United i Arsenalu [WYNIKI]

27 grudnia 2015, 10:08 | Dominik Lutostański/AIP

Na ten dzień kibice w Anglii czekają przez cały rok. Według wielu ekspertów ten, kto przetrwa okres między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem zostanie mistrzem kraju. O trudności tego czasu przekonało się Leicester City.

Niespodziewany lider przegrał na wyjeździe z Liverpoolem 0:1, a gola dla gospodarzy zdobył Christian Benteke. Swój bilans strzelecki Belg mógł powiększyć w ostatniej minucie meczu, kiedy po rzucie różnych dla Leicester w polu karnym znalazł się nawet bramkarz Kasper Schmeichel, napastnik „The Reds” nie wykorzystał kontry i trafił wprost w obrońcę „Lisów”. Mimo porażki podopieczni Claudio Ranieriego zachowają pozycję lidera, gdyż ich wpadki nie wykorzystał Arsenal.

Kanonierzy mieli znakomitą sytuację wyjściową. Jeszcze przed meczem wiedzieli, że jeśli pokonają Southampton, to obejmą prowadzenie w tabeli. Tak się jednak nie stało, bo Arsenal przegrał i to aż 0:4. Dwa gole dla „Świętych” zdobył Shane Long, a po jednym trafieniu zanotowali Cuco Martina i Jose Fonte. Na uznanie zasługuje bramka tego drugiego. Zawodnik reprezentacji Curaçao posłał piłkę silnym a zarazem podkręconym strzałem koło słupka bramki bronionej przez Petra Cecha.

Fatalną passę w Premier League kontynuuje Manchester United. „Czerwone Diabły" przegrały w sobotę ze Stoke 0:2 i jest ich czwarta porażka z rzędu, wliczając w to także spotkanie z Wolfsburgiem w Lidze Mistrzów. Wielu kibiców domaga się zwolnienia Louisa van Gaala. Według angielskich mediów jego następcą ma zostać nie kto inny, jak Jose Mourinho.

Duch Portugalczyka unosi się jeszcze na Chelsea. Londyńczycy zremisowali 2:2 z Watford, a mogli spokojnie wygrać. W 80. minucie rzutu karnego przy wyniku 2:2 nie wykorzystał Oscar. Guus Hiddink w dwóch spotkaniach na razie jeszcze nie przegrał.

Największym wygranym Boxing Day jest Manchester City. „The Citizens", którzy w tygodniu ogłosili nowy herb, zwyciężyli nad Sunderlandem 4:1. Bohaterem meczu był Kevin de Bryune. Belg zanotował dwie asysty (przy trafieniach Raheema Sterlinga i Wilfrieda Bony'ego) oraz sam zdobył gola. Dzięki tej wygranej City zbliżyło się do Leicester na trzy punkty.

Na zero z tyłu swoje mecze skończyli polscy bramkarze. Artur Boruc z Bournemouth zremisował 0:0 z Crystal Palace, natomiast Łukasz Fabiański (Swansea) pokonał West Bromwich Albion 1:0.

Wyniki 18. kolejki Premier League:

  • Stoke - Manchester United 2:0 (Bojan 19, Arnautović 26)
  • Bournemouth - Crystal Palace 0:0
  • Liverpool - Leicester 1:0 (Benteke 63)
  • Tottenham - Norwich 3:0 (Kane 26 z karnego, 42, Caroll 80)
  • Manchester City - Sunderland 4:1 (Sterling 12, Toure 17, Bony 22, de Bruyne 54 - Borini 59)
  • Chelsea - Watford (Costa 32, 65 - Deenay 42 z karnego, Ighalo 56)
  • Swansea - WBA 1:0 (Ki 9)
  • Aston Villa - West Ham 1:1 (Ayew 62 z karnego - Cresswell 45)
  • Newcastle - Everton 0:1 (Cleverley 90)
  • Southampton - Arsenal 4:0 (Martina 19, Long 55, 90, Fonte 69)