Liverpool - Newcastle LIVE! Na Anfield jeszcze wierzą
Nadszedł czas ostatecznych rozstrzygnięć w Premier League. Już dziś poznamy nowego mistrza Anglii. W lepszej sytuacji punktowej przed ostatnią kolejką jest Manchester City, któremu do wygrania ligi brakuje jednego punktu.
Jednak cała piłkarska Wielka Brytania trzyma kciuki za Stevena Gerrarda i jego Liverpool, któremu brakuje już tylko mistrzostwa, aby skompletować wszystkie możliwe trofea w swojej piłkarskiej karierze. Aby tak się stało to przede wszystkim "The Reds" muszą wygrać na Anfield w ramach 38. kolejki z Newcastle United, a mając w głowach ostatnie pojedynki ze "Srokami" nie będzie o to wcale łatwo.
Czas na ostatni ligowy akord
Dwa ostatnie mecze, które ewidentnie nie wyszły Liverpoolowi (porażka z Chelsea (0:2) oraz remis z Crystal Palace (3:3)) znacznie utrudniły ligową sytuację "The Reds", bowiem wytrącili sobie oni z rąk pozycję rozdającą "mistrzowskie" karty. Drużyna Brendana Rodgersa traci do prowadzącego Manchesteru City dwa punkty, co oznacza, że mistrzostwo trafi na Anfield tylko i wyłącznie w przypadku, gdy Liverpool pokona Necastale, a "The Citizens" nie zdobędą ani jednego oczka w potyczce z londyńskim West Hamem United.
Natomiast ekipa ze St James' Park przystąpi do ostatniego meczu sezonu 2013/2014 bez żadnej presji, bowiem "Sroki" po 37 kolejkach zajmują dziewiąte miejsce w ligowej tabeli i już na wiele nie mogą liczyć. W najlepszym przypadku zostaną na swojej dotychczasowej pozycji, w najgorszym scenariuszu, jaki może napisać życie, ekipa Alana Pardew spadnie o jedną lokatę.
"Big Sam" powalczy dla Gerro
Menedżer West Hamu United, Sam Allardyce powiedział, że bardzo chciałby i zrobi wszystko, aby to Steven Gerrard wygrał z Liverpoolem mistrzostwo Anglii w tym sezonie.
– Z osobistego punktu widzenia, chciałbym, by Steven zdobył to mistrzostwo z Liverpoolem. To jedyne trofeum, którego jeszcze nie wygrał, grając w Liverpoolu, ale oczywiście teraz nie wszystko jest już w ich rękach - mówił Allardyce
Pardew zagra o swoją przyszłość
Newcastle nie gra już o nic, ale Alan Pardew w niejednym wywiadzie podkreślał, że zrobi wszystko, aby wywieźć z Anfield jakiekolwiek punkty. Nie może być inaczej, bowiem doświadczony trener zdaje sobie sprawę, że jego przygoda ze "Srokami" wielkimi krokami zbliża się do końca. Jego posada wisi na włosku, ale nie ma się co dziwić, ponieważ w ostatnich pięciu meczach jego podopieczni zanotowali cztery porażki i jedno zwycięstwo (w ostatniej kolejce pokonali bardzo pewnie Cardiff).
Raport kadrowy
Liverpool do ostatniej ligowej rywalizacji w bieżącym sezonie przystępuje bez większych zmartwień kadrowych. Po zawieszeniu do składu wraca Jordan Henderson, który najprawdopodobniej zawody na Anfield zacznie w pierwszej "jedenastce". Tradycyjnie już w barwach "The Reds" zabraknie Jose Enrique, który boryka się z poważną kontuzją.
Zupełnie inna sytuacja jest w zespole Newcastle, bowiem nie zobaczymy m.in Gabriela Obertana, Davide Santona, Papisa Cisse, Sammy'ego Ameobiego.
Pełne kadry na to spotkanie:
Liverpool: Jones, Mignolet, Agger, Cissokho, Coates, Enrique, Flanagan, Johnson, Kelly, Sakho, Skrtel, Toure, Alberto, Allen, Gerrard, Henderson, Ibe, Lucas, Aspas, Coutinho, Moses, Sterling, Sturridge, Suarez.
Newcastle United: Alnwick, Elliot, Krul, Coloccini, Debuchy, Dummett, Haidara, Streete, S Taylor, Williamson, Yanga-Mbiwa, Anita, Ben Arfa, Bigirimana, Gosling, Marveaux, Obertan, Sissoko, Tiote, Sh Ameobi, De Jong, Gouffran, Remy
Rywalizacja gwarantująca wielkie emocje i bramki
Spotkania pomiędzy Liverpoolem a Newcastle od zawsze były gwarancją wielkich piłkarskich emocji oraz, co ważne dla wielu kibiców, bramek, które lały się prawie zawsze wielkim strumieniem. Warto zaznaczyć, że od 1998 roku w meczach pomiędzy "The Reds" a "The Magpies" na Anfield zawsze padało minimum dwie bramki!
Zestawienie pięciu ostatnich bezpośrednich meczów ligowych na Anfield:
04.11.12 Liverpool - Newcastle 1:1
30.12.11 Liverpool - Newcastle 3:1
01.05.11 Liverpool - Newcastle 3:0
03.05.09 Liverpool - Newcastle 3:0
08.03.08 Liverpool - Newcastle 3:0
Natomiast jeżeli chodzi o pierwszy październikowy pojedynek obu zespołów na St. James' Park to nie poznaliśmy w nim zwycięscy, ponieważ obie ekipy podzieliły się punktami remisując 2:2 (23' Cabaye, 42' Gerrard (k), 55' Dummett, 72' Sturridge).
Sędziowie
Arbitrem głównym dzisiejszego widowiska będzie Phil Dowd. Na liniach pomagać mu będą Ledger oraz Child. Natomiast w rolę sędziego technicznego wcieli się Andre Marriner.