menu

Liverpool - Aston Villa LIVE! Powstrzymać duet "SAS"

18 stycznia 2014, 09:24 | Mateusz Węgrzyn

Ciekawie zapowiada się ostatnie sobotnie spotkanie 22. kolejki Premiership, kiedy to na Anfield Liverpool podejmować będzie zespół Aston Villi. „The Reds” postarają się przedłużyć passę 7 wygranych meczów u siebie pod rząd, a goście z kolei szukać będą piątego w tym sezonie wyjazdowego zwycięstwa.

Anfield w ostatnich latach okazywało się gościnne dla przybyszów z Birgmingham. W ostatnich czterech meczach „The Villans” przegrali tutaj tylko raz, raz podzielili się punktami i aż dwukrotnie wracali do domu z dorobkiem trzech oczek. Również w tym sezonie podopieczni Paula Lamberta poza Villa Park radzą sobie dobrze. Cztery z sześciu zwycięskich meczów w kampanii 2013/2014 to wygrane na wyjazdach.

Ostatnie cztery ligowe spotkania Liverpoolu z Aston Villą na Anfield:

Liverpool 1:3 Aston Villa (grudzień 2012)
Liverpool 1:1 Aston Villa (kwiecień 2012)
Liverpool 3:0 Aston Villa (grudzień 2010)
Liverpool 1:3 Aston Villa (sierpień 2009)

W tym sezonie Liverpool stawia u siebie jednak twarde warunki rywalom. W 11 ligowych pojedynkach na Anfield w tym sezonie podopieczni Rodgersa wygrali 10 potyczek, przegrywając tylko raz. Głównym czynnikiem sukcesu jest tutaj gra defensywna – w ostatnich 12 meczach na własnym obiekcie „The Reds” stracili tylko 6 bramek i aż 6 razy zachowywali czyste konto. Żaden zespół w lidze nie może pochwalić się takim bilansem.

Atak Liverpoolu w tym sezonie obsypywany jest samymi pochwałami. Najskuteczniejszy zawodnik Premier League, Luis Suarez jest w morderczej formie – w 16 meczach zdobył aż 22 gole. Towarzyszy mu Daniel Sturridge, który w 13 spotkaniach trafił 10 razy. Ten duet razem zdobył więcej bramek niż 14 zespołów Premiership.

Dla zawodników Aston Villi największą bolączką jest skuteczność. Zespół trafia rzadziej niż raz na mecz - w 21 kolejkach strzelili oni zaledwie 20 bramek. Najlepszy zawodnik „The Villans” z poprzedniego sezonu – Christian Benteke, w tym sezonie pokonał bramkarzy na razie zaledwie pięciokrotnie. Belg stara się odbudować formę sprzed roku, kiedy był jednym z najlepszych napastników w lidze. Ostatnio wychowanek KRC Genk przełamał fatalną passę 11 ligowych meczów bez gola, trafiając w końcu do siatki w pojedynku z Arsenalem. Warto zaznaczyć jednak, że Benteke regularnie pokonuje bramkarzy Liverpoolu – w swoich trzech pojedynkach z zespołem „The Reds” strzelił trzy bramki.

W ekipie gospodarzy do pierwszej jedenastki wracają Daniel Sturridge oraz Mamadou Sakho. Uraz wyleczył już także pomocnik Joe Allen. Z powodu kontuzji nadal niedostępnych jest aż czterech obrońców - Jon Flanagan, Jose Enrique, Daniel Agger i Sebastian Coates. Natomiast w barwach „The Villans” szanse debiutu ma wypożyczony z Wigan Athletic doświadczony napastnik Grant Holt. Podobnie sprawa ma się z obrońcą Chelsea, Ryanem Betrandem. Anglik najbliższy sezon spędzi na Villa Park, gdyż Jose Mourinho nie widział dla niego miejsca w pierwszym składzie „The Blues”.

Przed pojedynkiem z Aston Villą, Aly Cissokho wypowiedział się o duecie „SAS”, czyli ataku Suarez-Sturridge: - Oczywiście, Luis jest w najwyższej formie już jakiś czas i strzela gola za golem. Teraz wraca Daniel, a wraz z nim świeżość i różnorodność w ofensywie. Zawsze jest dobrze mieć kogoś takiego jak Sturridge, który robi różnicę w ataku – komplementował wypożyczony z Valencii obrońca.

O doskonałej formie Urugwajskiego napastnika „The Reds” mówił też golkiper gości, Brad Guzan: - Suarez jest świetnym piłkarzem. Strzela gole i gra z wielką pewnością siebie. Ale jest tylko człowiekiem, jak my wszyscy. Więc jeśli zagramy dobrze z tyłu, będziemy się komunikować i pozostaniemy skoncentrowani możemy sprawić, że to będzie dla niego długi dzień. Jeśli nam się to uda, to mamy szanse na dobry rezultat.

Sobotni mecz na Anfield Road rozpocznie się o 18.30. Na arbitra tego pojedynku wyznaczono Jona Mossa. Serdecznie zapraszamy na relację live w Ekstraklasa.net!