Liga włoska. Piątek zadebiutował w Milanie, ale gola nie strzelił. Podobnie jak Milik i Zieliński, chociaż mieli sytuacje
Liga włoska. Krzysztof Piątek zadebiutował w barwach AC Milan. Nowy snajper Rossonerich dostał trochę ponad 20 minut, ale nie zdołał wpisać się na listę strzelców. W barwach Napoli całe spotkanie rozegrali Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik.
[przycisk_galeria]
Pierwsza połowa nie rozpieściła kibiców. Spotkanie przypominało bardziej ekstraklasową kopaninę, niż starcie czołowych zespołów Serie A. Na szczęście po przerwie spotkanie zdecydowanie się otworzyło. Jedną sytuację wypracował sobie Arkadiusz Milik (64. minuta), lecz na posterunku był Gianluigi Donnarumma. Po chwili golkiper uratował ponowanie gospodarzy, tym razem po strzale Piotra Zielińskiego.
W 71. minucie zadebiutował owacyjnie powitany Krzysztof Piątek i trochę rozruszał grę gospodarzy. Kilka chwil po wejściu wyszedł sam na sam, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokował Kalidou Koulibaly. Po chwili były napastnik Cracovii mógł mieć asystę, ale jakimś cudem z uderzeniem Mateo Musacchio poradził sobie David Ospina. W 86. minucie "Piona" pokazał szybkość i po tym jak urwał się Raulowi Albiolowi, obrońca Napoli musiał ratować się wślizgiem. Skończyło się na żółtej kartce.
Nie polscy napastnicy, a Zieliński mógł zostać bohaterem spotkania. W końcówce pomocnik drużyny z Neapolu oddał trzy bardzo groźne strzały. Przy dwóch świetnie poradził sobie bramkarz Milanu, a raz Polak przestrzelił (piłka meczowa). Szkoda, bo przynajmniej jedną z tych sytuacji powinien zamienić na zwycięską bramkę.
71. minuta. Krzysztof Piątek debiutuje w AC Milan. pic.twitter.com/hm3uElnHin— Maciej Siemiątkowski (@m_siemiatkowski) 26 stycznia 2019
Piłka meczowa na nodze Zielińskiego. Prosto w koszyczek. Nie pierwszy raz.— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) 26 stycznia 2019
Hit jednak bez fajerwerków. Kilka sytuacji, bardzo dużo niedokładności. Milik odcięty od podań. Pozytywny wszędobylski Zielu, jednak miał piłkę meczową... No i debiut ciepło przyjętego Piątka. Czekam na więcej. P. S. - świetnie ogląda się mecz z San Siro. Ja też debiut tutaj :)— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) 26 stycznia 2019
Piotr Zieliński w meczu z Milanem miał najwięcej kontaktów z piłką (108), podań (97), zagrań kluczowych (3) i długich (10). Był najlepszy na boisku, ale w takim meczu, którego na koniec chyba też Carlo Ancelotti miał dosyć.— Michał Zachodny (@mzachodny) 26 stycznia 2019
[przycisk_galeria]
[xlink]8d735beb-e46c-319b-2e4b-53b73b123c25,1c840006-635a-b5bd-d4ba-386b9502e62c[/xlink]