Liga włoska. Dni Seedorfa w Milanie są policzone?
Jak informuje włoski dziennik "Corriero dello Sport", Clarence Seedorf niezależnie od tego jakie miejsce na koniec sezonu uda mu się zająć z Milanem, pożegna się z drużyną.
Tym razem powodem rozstanie Holendra ze stanowiskiem szkoleniowca Milanu nie są wyniki sportowe. Na te bowiem, przynajmniej w ostatnim czasie włodarze klubu z San Siro nie mogą narzekać, bowiem od czterech kolejek w lidze Rossoneri są niepokonani. Przyczyną pojawienia się takich spekulacji jest fakt, że coraz częściej dochodzi do nieporozumień na linii Seedorf-zarząd.
Seedorf nie potrafi dojść do porozumienia z dyrektorem klubu, Adriano Gallianim, który w Milanie ma bardzo wiele do powiedzenia. Kością niezgody pomiędzy oboma "podmiotami" miało być przede wszystkim ustalenie wyjściowego składu na mecz z Catanią, a raczej jego odmienna wizja.
Holender przed meczem z Catanią chciał posadzić na ławce Riccardo Montolivo, a w jego miejsce desygnować Andreę Polego. Tuż przed meczem doszło jednak do nieoczekiwanej zmiany składu, która wynikła po interwencji Adriano Gallianiego. Dyrektor Milanu miał powiedzieć Seedorfowi, że pozycja Montolivo w zespole jest niepodważalna i to właśnie on powinien wystąpić w wyjściowej jedenastce.
Kiepskie stosunki z Seedorfem utrzymuje także obrońca Ignazio Abate. Włoch jest niezadowolony z braku gry w podstawowym składzie, co może przyczynić się do utraty miejsca w składzie reprezentacji Włoch i braku powołania na Mistrzostwa Świata w Brazylii. Niezadowoleni ze swojej pozycji w klubie, na którą wpływ ma Seedorf, są także Mattia de Sciglio, który rozważa transfer do Realu Madryt, oraz Christian Abbiati.
Napięte stosunki Seedorfa z włodarzami Milanu oraz samymi zawodnikami mogą się zatem przyczynić do tego, że latem Holender zakończy swoją krótką przygodę na ławce trenerskiej Rossonerich.