menu

Liga turecka. Gol i asysta Mierzejewskiego w "polskim meczu" (WIDEO)

26 sierpnia 2013, 20:55 | Marcin Trzyna

W 2. kolejce ligi tureckiej Trabzonspor wygrał 2:1 z Rizesporem. Pierwszego gola zdobył Adrian Mierzejewski, przy drugiej bramce "Adi" zanotował asystę. W barwach Rizesporu całe spotkanie rozegrał Mariusz Pawełek.

Adrian Mierzejewski zdobył gola w meczu Trabzonsporu
Adrian Mierzejewski zdobył gola w meczu Trabzonsporu
fot. Michał Gąciarz / Gazeta Krakowska

Spotkanie fenomenalnie rozpoczęli piłkarze Trabzonsporu, którzy już w 2. minucie spotkania wyszli na prowadzenie po strzale z dystansu Adriana Mierzejewskiego. "Adi" dostał piłkę na 25. metrze od Aykuta Akguna i uderzył mocno w środek bramki Pawełka. Były bramkarz Polonii Warszawa nie zachował się najlepiej przy tym strzale i przepuścił futbolówkę.

W 16. minucie Pawełek dwukrotnie popisał się dobrymi interwencjami, wybijając mocne strzały gospodarzy na rzuty rożne.

Rizespor wyrównał w 40. minucie. Goście dłużej niż zwykle wymieniali podania na połowie Trabzonu, i nagle piłka wpadła pod nogi Tevfika Kose, który był niepilnowany w polu karnym i z około 10. metrów wpakował ją do bramki strzeżonej przez Onura Kivraka.

Dziwna sytuacja nastąpiła pod koniec pierwszej części spotkania. Do linii bocznej podszedł piłkarz Trabzonsporu - Volkan Sen, który wymienił kilka zdań z jakimś kibicem swojej drużyny. Piłkarz wyglądał na zmartwionego, w oczach miał łzy i za chwilkę zszedł z boiska. Koledzy obu drużyn i arbiter pocieszali Volkana, który powędrował do szatni, a zmienił go Florent Malouda.

Po zmianie stron Trabzonspor szybko zdobył gola na 2:1. Mierzejewski bardzo umiejętnie wystawił piłkę Maloudzie, a ten huknął z dystansu w okienko bramki Pawełka. Polski bramkarz nawet nie drgnął na linii bramkowej.

Adrian Mierzejewski został zmieniony w 73. minucie, w jego miejsce wszedł Erdogan. Rizespor mógł wyrównać w 90. minucie gry, jednak piłka po strzale z rzutu wolnego jednego z piłkarzy gości, trafiła w poprzeczkę i wróciła w pole karne Trabzonsporu. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry piłkarze gospodarzy wyszli z - wydawałoby się zabójczą - kontrą. Na Mariusza Pawełka wyszło dwóch napastników Trabzonsporu, jednak jeden z nich spudłował z kilku metrów przed bramką. Ostatecznie piłkarze Trabzonsporu odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo w obecnym sezonie.


Polecamy