Liga niemiecka. Rozkojarzony Bayern przed ważnym meczem w Leverkusen
Spotkanie rewanżowe Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a Arsenalem Londyn obnażyło słabości Bawarczyków. Czy jest to powód do zmartwień dla lidera Bundesligi?
Arsenal z Fabiańskim w składzie o krok od sensacji. Bayern przegrał, ale awansował
Z pewnością, zwłaszcza gdy do gry wkracza Bayer Leverkusen, jedyny pogromca Bayernu w tym sezonie Bundesligi. Wczoraj pewny awans gospodarze musieli bronić do ostatniej sekundy, gdyż w meczu rozgrywanym na Allianz Arenie, to goście momentami prowadzili grę, a tylko brak ich skuteczności dał gospodarzom awans.
Cel dla Aptekarzy to wicemistrzostwo kraju i ciągła walka z Borussią Dortmund. Bayern mistrzostwo ma już praktycznie w kieszeni, ale nawet przy biernej postawie grupy pościgowej, nie odpuszcza meczów ligowych, wygrywając raz za razem. Potknięcie ze środowego meczu w europejskich pucharach, daje jednak znak, który pokazuje, że największym błędem Bawarczyków jest pewność siebie. Bayer, który z pewnością chce zrobić krok do przodu kosztem lidera, musi wziąć pod uwagę to, jak do meczu z tym samym przeciwnikiem podeszła ekipa Arsenalu.
Może to Polacy pociągną Bayer do zwycięstwa. Jednak wszystko to musi iść w parze z odpowiedzialną grą, minimalizując własne błędy. Wykorzystując potknięcia przeciwnika drużyna z Leverkusen jest w stanie powtórzyć wynik z poprzedniej konfrontacji tych ekip. Jednak jak potoczą się losy tego spotkania? Dowiemy się już w sobotę.