A teraz subiektywnie: nie jestem fanem fcb, ale ewentualna przegrana nie zmieni zbyt mocno statusu Barcy na świecie. Piłkarze, którzy jesienią bili każdego kto im się nawinął( poza Celtikiem), nie mogli przecież tak nagle zatracić swoich umiejętności. Główną różnicą pomiędzy rundami jest brak pierwszego trenera. Dopiero kiedy on wróci, a Barca nie będzie czyniła stopniowych postępów, można zacząć mówić o zachwianej pozycji drużyny w klubowej piłce. FC Barcelona to klub z największym stadionem w Europie, z kilkudziesięciotysięczną rzeszą Socios, świetną kuźnią talentów i milionami fanów na całym globie. To samonakręcająca się maszynka, nie widzę szansy, żeby na opuściła końcowe fazy LM na więcej niż rok.

Rozumiem, że nie lubisz Barcelony, ale wypadałoby trzymać się faktów. Jaki klub, mając przed sobą najważniejszy mecz sezonu, gra na 100% w spotkaniu ligowym, gdy mistrzostwo jest już pewne? Dla przypomnienia: najlepszy piłkarz z Camp Nou, Leo Messi, zaczął mecz na ławce, od początku grał za to Song, który nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań i pełni funkcję żelaznego rezerwowego. W związku z tym oceniając formę Barcy nie można w żadnym razie sugerować się meczem, który gra cztery dni przed Ligą Mistrzów.