menu

Skuteczny Drogba i fantastyczny Cech zatrzymali Barcelonę w Londynie

18 kwietnia 2012, 22:43 | Zbyszek Anioł

Chelsea Londyn wygrała u siebie z FC Barceloną 1:0 w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów. Zwycięskiego gola dla „The Blues” na Stamford Bridge zdobył Didier Drogba.

Liga Mistrzów w Ekstraklasa.net - wyniki, terminarze, tabele!

Barcelona mogła doskonale rozpocząć spotkanie i objąć prowadzenie już w dziewiątej minucie, ale Alexis Sanchez zmarnował sytuację sam na sam, lobując Petra Cecha trafił tylko w poprzeczkę. Mimo tego bojowo nastawieni londyńczycy w żaden sposób nie mieli zamiaru rezygnować z odważnej gry do przodu. I już po chwili to oni mogli być strzelić bramkę, gdyby tylko wykorzystali zamieszanie w polu karnym Barcelony.

Gospodarze byli żądni rewanżu na Barcelonie za przegrany półfinał Ligi Mistrzów w sezonie 2008/09, ale długo nie potrafili wykorzystać swoich ofensywnych argumentów. Druga linia bardziej skupiała się na rozbijaniu ataków gości niż konstruowaniu własnych. Takie zachowanie było podyktowane taktyką londyńczyków, którzy nastawili się na kontry. I w doliczonym czasie gry to się sprawdziło. Piłkę w środku pola stracił Lionel Messi, do przodu ruszył Ramires, obsłużył dokładnym podaniem Didiera Drogbę, który spokojnie pokonał Victora Valdesa. Napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowej, zagrał kosztem Fernando Torresa, a do tej sytuacji radził sobie przeciętnie.

Zdecydowanie lepiej przed przerwą prezentowała się Barcelona, która w swoim stylu wymieniała ogromną ilość podań i próbowała złamać obronę Chelsea prostopadłymi piłkami. Przez to sporo pracy na przedpolu miał Cech. Golkiper ze swoich obowiązków wywiązywał bez zarzutów. Tak samo na linii, broniąc groźne uderzenia: Andresa Iniesty, Cesca Fabregasa i Messiego. Raz uratował go Ashley Cole, wybijając futbolówkę sprzed linii bramkowej po strzale Fabregasa. Przez nieskuteczność „Duma Katalonii” do przerwy była o jednego gola gorsza.

Zobacz zdjęcia prosto ze Stamford Bridge!

Drugą połowę Barcelona rozpoczęła odważnie, zamykając Chelsea w strefie obronnej gospodarzy. Strzały Messiego i Iniesty nie mogły jednak zaszkodzić podopiecznym Roberto Di Matteo. Albo były blokowane przez czujnych defensorów „The Blues”, albo skutecznie bronił Cech. Bramkarz Chelsea był najlepszym piłkarzem meczu.

W 57. minucie londyńczycy byli już bezradni przy dwójkowej akcji Xavi-Sanchez. Jednak na ich szczęście Chilijczyk nie trafił w doskonałej okazji nawet w bramkę. Podrażniony Messi robił co mógł, ale decydując się na indywidualne akcje, przegrywał pojedynki z rywalami w niebieskich koszulkach. Z wolnego Argentyńczyk też trafił tylko w niebieski mur, tak samo Dani Alves. Xavi natomiast strzelał ze stałych fragmentów gry nad poprzeczką. Katalończycy strasznie męczyli się forując, zasieki obronne zastawione przez Chelsea. Za każdym razem odbijali się od nich jak od muru.

Gospodarze po przerwie jakoś specjalnie nie spieszyli się do do przodu, atakując sporadycznie. Jak już zdołali przedrzeć się pod bramkę Barcelony, głównie po to, by przetrzymać tam jak najdłużej piłkę, oddalić grę od własnego pola karnego i zaoszczędzić kolejne, bezcenne minuty. Victor Valdes porządnie się znudził, bo poza wybijaniem piłki nie miał nic innego do roboty. a na pewno zdenerwował, widząc nieporadność kolegów w ataku. Podobnie kibice hiszpańskiej drużyny, którzy na trybunach siedzieli ze spuszczonymi głowami, ściskając kciuki za swoich ulubieńców. To jednak nie pomogło, bo Chelsea wygrała u siebie z Barceloną 1:0. Ale inaczej być nie mogło skoro w doliczonym czasie po strzale w słupek Pedro w świetnej sytuacji wysoko nad bramką uderzył
Sergio Busquets.

Tym samym londyńczycy przynajmniej połowicznie zrewanżowali się mistrzom Hiszpanii za porażkę w półfinale Ligi Mistrzów w sezonie 2008/09. Do pełnej zemsty brakuje jeszcze korzystnego rezultatu w rewanżu, który zostanie rozegrany 24 kwietnia na Camp Nou.

Chelsea Londyn - FC Barcelona 1:0 (1:0) - czytaj zapis naszej relacji live z meczu

Bramka:
1:0 - Didier Drogba 45'+2

Chelsea Londyn: Petr Cech - Branislav Ivanović, Gary Cahill, John Terry, Ashley Cole - John Obi Mikel, Frank Lampard, Raul Meireles - Ramires (88' Jose Bosingwa), Didier Drogba, Juan Mata (74' Salomon Kalou)

FC Barcelona: Víctor Valdes - Daniel Alves, Carles Puyol, Javier Mascherano, Adriano - Sergio Busquets, Xavi Hernandez (87' Isaac Cuenca), Andres Iniesta - Alexis Sanchez (66' Pedro Rodriguez), Lionel Messi, Cesc Fabregas (78' Thiago Alcantara)

Żółte kartki: Ramires, Drogba (Chelsea) - Pedro, Busquets (Barcelona)

Sędzia: Felix Brych (Niemcy)

Widzów: 40 000


Polecamy