menu

Porto - Athletic LIVE! Baskowie przełamią się w Portugalii?

21 października 2014, 16:52 | mgs

Piłkarze Athletic Bilbao, którzy po szesnastu latach nieobecności wrócili do Ligi Mistrzów zawodzą i nie odnieśli jeszcze żadnego zwycięstwa w fazie grupowej. Dziś Baskowie powalczą o przełamania w Portugalii, gdzie zmierzą się z liderami swojej grupy, FC Porto.

Gospodarze spotkania od rozpoczęcia rozgrywek fazy grupowej Ligi Mistrzów radzą sobie koncertowo i po dwóch kolejkach z dorobkiem czterech punktów i liderują grupie H. „Smoki” w pierwszej kolejce rozbiły BATE Borysów 6:0, zaś w poprzedniej rundzie zremisowali z Szachtarem Donieck. Portugalczycy bardzo dobrze spisują się także w swojej rodzimej lidze, gdzie obecnie plasują się tuż za liderującą Benficą, do której tracą jednak cztery „oczka”.

Trener Porto, Julen Lopetegui, nie powinien narzekać na braki w składzie swojego zespołu. W porównaniu do meczu poprzedniej kolejki z Szachtarem, tym razem od pierwszych minut na placu gry powinien pojawić się Jacskon Martinez, który uporał się z kontuzją i jest już w pełnej dyspozycji. Niemal pewnym z kolei jest nieobecność dwójki innych graczy - Carlos Casemiro i Heltona, którzy nie zdążyli wyleczyć swoich urazów.

- Uważam, że Athletic to bardzo trudny przeciwnik. To, że ostatnio nie radzą sobie najlepiej nic nie znaczy, moim zdaniem zasłużyli sobie, aby wygrać już swój ostatni mecz, gdzie pokazali się z bardzo dobrej strony. Mój zespół chce zagrać jak najlepiej, aby sprawić radość naszym fanom i umocnić się na pozycji lidera grupy, której zmagania są bliskie końca. Jako trener mam dużo szacunku dla naszego rywala, jestem wielkim fanem ich historii, sposobu pracy i podejścia do piłki nożnej - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Lopetegui.

W znacznie gorszych humorach i nastrojach do dzisiejszego spotkania podejdą Baskowie. Po szesnastu latach przerwy w występach w Lidze Mistrzów ekipa z Bilbao jak na razie nie zaprezentowała się z dobrej strony i do tej pory zgromadziła na swoim koncie tylko punkt zdobyty w inauguracyjnym meczu z Szachtarem, który zakończył się bezbramkowym remisem. Warto też wspomnieć, że w 2. kolejce rozgrywek Athletic zanotował kompromitujący jak na drużynę tego pokroju wynik, przegrywając w Mińsku z BATE 1:2.

Podopieczni Ernesto Valverde poniżej oczekiwań radzą sobie na boiskach hiszpańskiej ekstraklasy. Po ośmiu rozegranych kolejkach plasują się na siedemnastym miejscu, tuż nad strefą spadkową, mając na swoim koncie tylko pięć punktów i jedno zwycięstwo.

- Naszym priorytetem jest liga, ale chcemy też uzyskać dobre wyniki w Lidze Mistrzów. Pracowaliśmy ciężko, aby móc grać w tych rozgrywkach po latach. Jeśli przegramy, to będzie bardzo ciężko zakwalifikować się nam do następnego etapu, ale nie poddajemy się i mamy zamiar walczyć - ocenił Valverde.

- Porto ma wielki zespół, który jest stworzony do gry w Lidze Mistrzów. Ten zespół ma dobrego trenera i wielką linię ofensywną, z takimi piłkarzami jak Cristian Tello i Jackson Martínez - dodał.

PRZEWIDYWANE SKŁADY

Porto: Fabiano; Danilo, Maicon, Martins Indi, Alex Sandro; Neves, Herrera, Torres; Tello, Jackson, Brahimi.

Athletic: Iraizoz; Iraola, Gurpegui, Laporte, Balenziaga; Iturraspe, Mikel Rico; Gómez, De Marcos, Muniain; Aduriz.


Polecamy