Kibicowanie Barcelonie i Realowi jednocześnie? To możliwe! (ZDJĘCIA)
Na południu Hiszpanii, w małej wsi Pinos Puente od dwóch lat funkcjonuje fanklub, który zrzesza kibiców FC Barcelony i Realu Madryt. Obecnie ma 18 członków, którzy starają się pokazać rywalizację między zwaśnionymi klubami w zupełnie innym świetle.
Liga hiszpańska - czytaj więcej o Primera Division
W małej wsi położonej 14 kilometrów od Grenady, od dwóch lat w barze "Cyber" regularnie zbierają się kibice Barcelony i Realu, by w duchu czystej sportowej rywalizacji, oglądać spotkania swoich zespołów.
Właściciel lokalu i jednocześnie założyciel penyi (oficjalny fanklub w Hiszpanii - red.), Andres Rodriguez zarządza 18-osobową grupą, którą tworzy 11 kibiców Dumy Katalonii i 7 Królewskich.
- Obecnie jest nas 18, ale z pewnością przyjdzie więcej osób - zapewniał z optymizmem przed sobotnim El Clasico. - Tworzymy mieszaną grupę, która ogląda mecze z uczuciem i wzajemnym szacunkiem - dodał Rodriguez i zapewnił, że nigdy nie było między nimi problemów. - Mam 64 lata i dowodzę tutaj (śmiech). Reszta grupy utwierdza mnie w przekonaniu, że dobrze czynimy.
W fanklubie wszyscy liczą na hiszpański finał Ligi Mistrzów, ale jeśli tylko jeden z zespołów zagra w Monachium, to tragedii nie będzie. - Będziemy wspierać każdego, kto zagra o Puchar Europy. Jeśli wygra Real, to w porządku, jeśli Barca, także będziemy się cieszyć - zakończył Andres.
"Penya mixta Madrid-Barca" ma swój statut, a wszyscy członkowie wierzą, że rywalizacja z duchem sportu i przy odpowiednim szacunku dlo rywala, jest kluczem do kibicowania w najpiękniejszy z możliwych sposobów. Głównym powodem powstania fankluby były sukcesy reprezentacji Hiszpanii, w której większość stanowią właśnie piłkarze z Madrytu i Barcelony.
Źródło: własne/ The Delta Word