menu

John Terry – hańba dla angielskiego futbolu (WIDEO)

24 kwietnia 2012, 22:53 | Bartosz Woźniak

Chelsea udało się obronić przewagę z Londynu i wyeliminować "nietykalną" jak do tej pory Barcelonę. Zachowanie kapitana The Blues, Johna Terry'ego pozostawiło jednak wiele do życzenia.

W emocjonującym wtorkowym rewanżu Champions League, w którym FC Barcelona podejmowała u siebie Chelsea Londyn, byliśmy świadkami mało sportowego zachowania gwiazdora reprezentacji Anglii, Johna Terry'ego. W 37. minucie spotkania, stoperowi Chelsea puściły nerwy i poza kamerami kopnął od tyłu Alexisa Sancheza. Arbiter nie miał żadnych wątpliwości i wyrzucił go z boiska. Wydawało się, że tym samym rosły obrońca sam wydał wyrok na całą londyńską drużynę.

Tym właśnie zachowaniem, 31-letni defensor najprawdopodobniej pogrzebał szanse na powrót do kadry narodowej i nie przyjedzie do Polski na Euro 2012. Nie był to bowiem pierwszy wybryk niesfornego Anglika.

Afera miłosna

John Terry już od jakiegoś czasu stąpa po kruchym lodzie, po aferze z 2010 roku, kiedy to miał romans z Vanessą Perroncel (byłą dziewczyną Wayna Rooneya). Już wtedy ówczesny trener reprezentacji Anglii, Fabio Capello, zadecydował o zdegradowaniu kapitana Synów Albionu i przekazał opaskę Rio Ferdinandowi. Rok później Terry odzyskał pozycję i dostał jeszcze jedną szansę.

Rasizm

Nie minęło wiele czasu, zanim Terry znów trafił na pierwsze strony angielskich gazet. 2 Listopada 2011 roku został oskarżony o rasistowskie komentarze w kierunku Antona Ferdinanda podczas meczu Chelsea – Q.P.R. Johnowi postawiono zarzuty i będzie miał okazję bronić się w sądzie w lipcu tego roku. Po tym incydencie kolejny raz stracił szacunek jako angielski kapitan i FA (angielski odpowiednik PZPN) zapowiedział, że Terry nie powróci do składu, dopóki nie zostanie oczyszczony z zarzutów.

Bezmyślność

To, co John Terry zrobił w meczu z Barceloną, jest zachowaniem nieprofesjonalnym i niedopuszczalnym na światowych boiskach. Na pewno nikt nie spodziewał się tak dziecinnej postawy od rzekomo doświadczonego zawodnika. Swoim zachowaniem nie tylko pokazał swoją bezmyślność, ale zawiódł kolegów z drużyny, swojego trenera i ugodził w reputację całego angielskiego futbolu. Pomimo tego, że to Chelsea przeszła do finału Champions League, to negatywne wrażenie, wywołane zachowaniem Terry'ego, pozostanie na długo w pamięci kibiców.

Zobacz bezmyślny faul Terry'ego:


Polecamy