menu

Galatasaray – Anderlecht LIVE! "Galata" zaczyna LM od starcia z mistrzem Belgii

16 września 2014, 14:58 | Dominik Gołdyn

W grupie D bezapelacyjnymi faworytami do premiowanych awansem do kolejnej rundy rozgrywek miejsc są Borussia Dortmund i Arsenal. Niemcom i Anglikom szyki będą chciały pokrzyżować drużyna Galatasaray i Anderlechtu.

Galatasaray podejmie dziś u siebie belgijski Anderlecht
Galatasaray podejmie dziś u siebie belgijski Anderlecht
fot. facebook.com

Galatasaray Stambuł do obecnego sezonu przystępuje z nowym szkoleniowcem. Włocha Roberto Manciniego zastąpił jego rodak, były selekcjoner włoskiej reprezentacji Cesare Prandelli. W lidze tureckiej po zwycięstwie z Bursasporem i remisem z Eskisehirsporem przewodzi w tabeli. Pojedynek z belgijską drużyną wydaje się formalnością. Gospodarze spotkania w Champions League wygrywali już z takimi gigantami jak Juventus Turyn, więc Anderlecht im nie straszny. Włoski szkoleniowiec do spotkania podchodzi jednak z dystansem. - Gramy przeciwko świetnie zorganizowanej, młodej i interesującej drużynie. Musimy być ostrożni, spróbujemy zdobyć trzy punkty, a pomogą nam w tym – mam nadzieję – kibice. Nim tu przyszedłem, sporo słyszałem o unikalnej atmosferze na naszym stadionie – ocenił szkoleniowiec.

Była drużyna Marcina Wasilewskiego, który znów był ostatnio łączony z zespołem mistrza Belgii, w poprzedniej fazie grupowej Ligi Mistrzów zajęła ostatnie miejsce w grupie z jednym punktem na koncie. Mimo trudnej grupy Belgowie liczą, że w tym roku wypadną lepiej. Na dodatek goście z Brukseli mają poważne problemy kadrowe. Kontuzjowani są Silvio Proto, Fabrice N'Sakali i Anthony Vanden Borre. Trener Anderlechtu liczy na swoich nowych, młodych graczy. - Mamy młody, ambitny i utalentowany zespół wsparty nowymi zawodnikami. Rywal, z którym gramy, jest mocny zarówno w ataku, jak i obronie. Spróbujemy grać swój futbol, narzucić własne warunki, dokładnie tak, jak robimy to w lidze - ocenił na konferencji.


Polecamy