Chelsea nie zawiodła i pewnie pokonała Maccabi Tel Awiw
Premier League nie pozostanie bez zwycięstwa w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów. Serię porażek angielskich drużyn (Manchesteru United, Manchesteru City i Arsenalu) przerwała Chelsea. Ekipa Jose Mourinho rozbiła na Stamford Bridge Maccabi Tel Awiw 4:0.
The Blues, którzy jeszcze nie odnieśli zwycięstwa w lidze i zajmują tam dopiero siedemnaste miejsce w tabeli, udanie rozpoczęli swoją tegoroczną przygodę w Europie, choć trzeba uczciwie przyznać, że nie mieli przeciwko sobie najsilniejszego rywala. Mistrzowie Anglii mogli otworzyć wynik meczu już w szóstej minucie gry, gdy bramkarz Maccabi Rajković spowodował rzut karny, ale z jedenastu metrów bardzo pewny zazwyczaj w tym elemencie Eden Hazard uderzył ponad poprzeczką.
Nie minął jednak kwadrans, a i tak było 1:0 dla gospodarzy. Dużo szczęścia miał Willian, którego dośrodkowanie z rzutu wolnego minęło wszystkich zgromadzonych w polu karnym i niespodziewanie wylądowało w bramce mistrzów Izraela.
Choć przewaga Chelsea w pierwszej połowie nie podlegała dyskusji (między innymi Oscar trafił w poprzeczkę), to na drugiego gola trzeba było czekać aż do 45. minuty. Wtedy to Ben Haim sfaulował w szesnastce Diego Costę, a rzut karny na gola zamienił Oscar.
Po przerwie piłkarze Jose Mourinho kontynuowali strzelanie. W 59. minucie gry po dośrodkowaniu Cesca Fabregasa kapitalnym uderzeniem z powietrza popisał się Diego Costa i Predrag Rajković musiał wyjmować piłkę z bramki po raz trzeci.
Wynik na 4:0, po udanym kontrataku, ustalił sam Fabregas. Hiszpan skutecznie dobił do pustej bramki obroniony strzał Loica Remy’ego i przypieczętował efektowne zwycięstwo Chelsea na inaugurację fazy grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2015/16.
Więcej o LIDZE MISTRZÓW
