Barcelona - Ajax LIVE! Ważna rozgrzewka przed El Clasico
Chociaż w Barcelonie wielu myśli już o sobotnim Gran Derbi, to dzisiaj podopiecznych Luisa Enrique czeka równie ważny mecz. „Blaugrana” zagra na Camp Nou z Ajaxem Amsterdam, który przed rokiem napsuł jej sporo krwi. Katalończycy będą chcieli pokazać, że porażka z PSG była tylko wypadkiem przy pracy, a przed starciem z Realem znajdują się w wysokiej formie.
Porażka 2:3 w Paryżu mocno skomplikowała sytuację Barcelony. Podopieczni Luisa Enrique wygrali co prawda z APOEL-em, wciąż są na drugim miejscu w grupie F i ciężko wyobrazić sobie, żeby „Dumy Katalonii” zabrakło w fazie pucharowej, ale Hiszpanie z pewnością nie mogą pozwolić sobie na odpuszczenie meczu z Ajaxem. Mistrzowie Holandii do tej pory w Lidze Mistrzów zanotowali dwa remisy i mają nadzieję na pokrzyżowanie szyków faworytom. To, że stać ich nawet na zwycięstwo z Barceloną, pokazali już przed rokiem.
Dość niespodziewanie w Amsterdamie gospodarze wygrali wówczas 2:1. Kompletnie inny scenariusz mieliśmy na Camp Nou, gdzie Barcelona zwyciężyła 4:0. Luis Enrique z pewnością nie miałby nic przeciwko powtórzeniu tego drugiego rezultatu i tym razem. Od czasu porażki z PSG „Duma Katalonii” odniosła dwa ligowe zwycięstwa, bez straty bramki pokonując Rayo Vallecano i Eibar.
W meczu z Ajaxem po stronie gospodarzy na pewno nie wystąpią Adriano, Douglas, Mathieu i Sergi Roberto. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Sergiego Busquetsa. – Na razie jest do mojej dyspozycji. Rano zobaczymy jak się czuje i podejmiemy decyzję, czy jest zdolny do gry – powiedział Luis Enrique.
Szkoleniowiec Barcelony podkreśla, że obecnie najważniejszy dla niego jest właśnie mecz z Ajaxem. – Będziemy musieli zagrać na najwyższym poziomie, aby ich pokonać. Oni mają wiele atutów, w zeszłym sezonie stworzyli Barcelonie wiele problemów. To nasz trzeci mecz. Wcześniej jeden wygraliśmy, a jeden przegraliśmy, więc ten jest bardzo ważny. Gramy u siebie i ten pojedynek może być kluczowy w kontekście awansu. Jesteśmy przyzwyczajeni to gry co trzy-cztery dni. W tej chwili nasze wszystkie myśli skupiają się na Ajaxie, piłkarze też rozumieją znaczenie tych trzech punktów.
Holendrzy notują obecnie serię trzech remisów z rzędu. Podopieczni Franka de Boera po podziale punktów w Nikozji remisowali także w lidze – u siebie bezbramkowo ze Zwolle i na wyjeździe z Twente. Do PSV Eindhoven Ajax traci już cztery punkty, a w meczu z Barceloną po stronie gości zabraknie niestety Fischera, Serero i Boilesena. Polscy kibice z pewnością liczą na obecność w składzie Ajaxu Arkadiusza Milika. Niestety, nasz reprezentant prawdopodobnie rozpocznie spotkanie na ławce rezerwowych.
Frank de Boer zapowiada, że jego zespół jest w stanie wywieźć z Barcelony korzystny wynik. – Chcę zobaczyć wiele radości i przyjemności z gry. Możemy uzyskać w tym meczu dobry wynik, przekonaliśmy się o tym w zeszłym roku. Musimy jednak zagrać na naszym najwyższym poziomie. Barcelona jest na wyższym poziomie od nas i ma więcej doświadczenia. Gra tutaj jest trudna dla każdego zespołu. Ciężko wywieźć stąd punkty, ale będziemy próbować. Musimy zachować wiarę w naszą filozofię gry. Musimy grać naszą piłkę i robić to w najlepszy możliwy sposób.
Czy Barcelona powtórzy na własnym stadionie wynik sprzed roku? A może Camp Nou uciszy Arkadiusz Milik? Początek meczu już o 20:45, a relację na żywo przeprowadzi Ekstraklasa.net!