Wypadek Marcina Bułki. Bramkarz PSG usłyszy zarzuty. Grożą mu trzy lata więzienia
Marcinowi Bułce grożą trzy lata więzienia. Bramkarz Paris Saint-Germain wkrótce usłyszy zarzuty za spowodowanie wypadku w ruchu lądowym. Do zdarzenia doszło pod koniec maja niedaleko Wyszogrodu (województwo mazowieckie).
fot.
Do zdarzenia z udziałem Marcina Bułki doszło 27 maja tego roku niedaleko Wyszogrodu. Bramkarz Paris Saint-Germain podczas manewru wyprzedzania zderzył się czołowo z innym pojazdem. Na skutek uderzenia 56-letni kierowca z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Bułka z wypadku wyszedł bez szwanku. Rozbił za to Lamborghini Huracan Evo Spyder. Jak informuje portal "WP SportoweFakty" zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na wydanie postanowienia o przedstawieniu Bułce zarzutu o spowodowanie wypadku w ruchu lądowym.
20-latek współpracuje z policją. Zarzut ma usłyszeć po 1 września, kiedy przyleci do Polski na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji. Golkiper PSG pełni w niej funkcję rezerwowego. Numerem jeden między słupkami jest Kamil Grabara.
Marcin Bułka jest bramkarzem PSG od lipca 2019 roku. Zaliczył jedno spotkanie w Ligue 1. W rozegranym niedawno turnieju finałowym Ligi Mistrzów pełnił rolę rezerwowego golkipera. Jego kontrakt z klubem z Paryża obowiązuje do czerwca 2021. Wcześniej reprezentował barwy Chelsea, do której trafił w warszawskiej Escoli Barcelona.