Wiemy, czemu rumuński sędzia asystent wziął autograf od Erlinga Haalanda. Piękny gest
Po wtorkowym meczu Manchesteru City z Borussią Dortmund rumuński sędzia asystent wziął od Erlinga Haalanda autografy na kartkach żółtej i czerwonej. Został za to skrytykowany przez ekspertów. Rumuński dziennikarza wyjaśnił, dlaczego arbiter tak się zachował.
fot. DPA POOL/Associated Press/East News
Manchester City wygrał z Borussią Dortmund 2:1 w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Erling Haaland tym razem gola nie strzelił, a asystował przy trafieniu Marco Reusa. Po meczu, gdy szedł korytarzem do szatni, zaczepił go sędzia asystent Octavian Sovre. Rumun wziął napastnika BVB autografy na kartkach żółtej i czerwonej, którymi karze się uczestników rywalizacji.
Całą sytuacje nagrały telewizyjne kamery, a skomentowali ją m.in. eksperci BT Sports - byli reprezentanci Anglii - Owen Hargreaves i Joleon Lescott. - Takich rzeczy się nie robi. Sędziowie są od prowadzenia meczów, a to tego wieczoru nie wyszło im najlepiej, zwłaszcza w pierwszej połowie - ocenił pierwszy. Drugi podsumował: - Takie zachowanie źle wygląda i nie przystoi sędziemu. To dziecinada. napisał:O wszystkim dowiedział się również menedżer Manchesteru City Josep Guardiola. - Może sędzia jest fanem Haalanda? Albo wziął autograf dla swojego dziecka? Pierwszym raz widziałem taką sytuację, ale nie mam z nią problemu. Sędziowie dobrze wykonali swoją pracę - podsumował Hiszpan.
Zachowanie Sovre wyjaśnił rumuński serwis sportowy "gsp.ro". "Sędzia asystent zbiera pamiątki od najlepszych piłkarzy, aby przekazać je ośrodkowi terapii dla dorosłych cierpiącej na ciężki autyzm" - czytamy.
Haaland's signed cards will go to an auction to help people with autism.That's why Romanian ref Sovre was running after Erling last night at the Etihad. #MCIBVB #bvb pic.twitter.com/QcOcNh90jQ— Emanuel Roşu (@Emishor) April 7, 2021
[polecane]21457785,21455899,21373847,21271857,14960916,19132965;1; JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:[/polecane]