Wielki i wzruszający show w Kolonii w pożegnalnym meczu Lukasa Podolskiego. Strzelał gole dla FC Koeln i Górnika Zabrze, zagrał jego syn
Lukas Podolski 10 października pożegnał się z FC Koeln meczem o jakim mogłyby pomarzyć największe gwiazdy. Na murawie i ławkach trenerskich pojawiły się sławy, stadion wypełnił pięćdziesięcioma tysiącami kibiców, a Górnik Zabrze dzięki wsparciu przyjaciół Poldiego błyszczał jak za dawnych lat. Najważniejszy był jednak on sam i jego łzy wzruszenia podczas ostatniej rundy przed trybunami.
Na ławce Jan Urban, Joachim Loew i Hansi Flick, dyrektorem zespołu Olivier Bierhoff, w składzie Lukas Podolski, Per Mertesacker, Christoph Kramer i Manuel Neuer między słupkami, do tego Damian Rasak, Sinan Bakis, Taofeek Ismaheel, Paweł Olkowski, Josema, Rafał Janicki i Yosuke Furukawa. Czy to się mogło nie udać?
Na stadionie w Kolonii kibice zobaczyli wielkie show. Koncert, modulacja głosu spikera, echo bicia serca i wreszcie wejście Lukasa Podolskiego na murawę, gdy czekali już na niego wszyscy pozostali uczestnicy pożegnalnego meczu, było tylko efektowną przystawką.
Tak wchodzi tylko @Podolski10 pic.twitter.com/B4rSvKurWe— Rafał Musioł (@rafal_musiol) October 10, 2024
Bo sam piłkarski spektakl był kapitalny. No i Górnik strzelał kapitalne gole przy udziale swojego lidera rzecz jasna. Do przerwy padło pięć - do siatki trafiali Podolski, Bakis, Damian Rasak, Kryspin Szcześniak i Ismaheel. A jako zmiennik wszedł Louis Podolski - szesnastoletni syn, zawodnik Akademii Górnika. W ten sposób spełniło się jedno z marzeń zabrzańskich kibiców, których pirotechnika wzbudzała owację wśród fanów Kolonii.
Lukas & Louis na boisku! [unicode_pictographs]%F0%9F%A5%B9[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%AB%B6[/unicode_pictographs] https://t.co/x17JPVkel7 pic.twitter.com/fBSQTuHsYL— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) October 10, 2024
Do przerwy było 5:0, a po niej gwiazda wieczoru wyszła już w koszulce FC Koeln. I za chwilę strzelił gola z rzutu karnego, a potem skoczna melodia, jaką w Kolonii puszcza się po bramkach gospodarzy, brzmiała raz po raz, a zabrzańscy kibice rozgrzani widowiskiem pościągali koszulki, choć aura była zdecydowanie jesienna.
I wreszcie nastąpił ten najważniejszy jedyny moment, a wynik przestał być ważny. Po 20 minutach drugiej połowy Lukas Podolski pożegnał się z FC Koeln. Mecz przerwano, nam ciemnych trybunach zajaśniały światełka, a bohater wieczoru obszedl cały stadion dziękując kibicom. Na telebimie widać było jego łzy.
Tak @fckoeln żegna @Podolski10 ... pic.twitter.com/5wrW5NyZSG— Rafał Musioł (@rafal_musiol) October 10, 2024
Mecz już nie został wznowiony, ale fala wzruszenia wciąż płynęła po stadionie.
[polecane]26851869,26853417,26849335,26848475;1;Nie przeocz[/polecane]
[polecane]26852477;1;Musisz to wiedzieć[/polecane]
[promo]1893;1;Bądź na bieżąco i obserwuj [/promo]