Widzew - Lechia. Wielkie emocje przed spotkaniem na szczycie trzeciej ligi
Nie ma cienia wątpliwości, że w sobotę czeka piłkarzy Widzewa mecz o wszystko.
fot.
O godz. 17 przy al. Piłsudskiego podejmą Lechię Tomaszów. Drużyna, która wygra ten pojedynek praktycznie wywalczy sobie awans do II ligi. Stawka spotkania jest ogromna.
Zdaje sobie sprawę prezes klubu Przemysław Klementowski, który cały czas zagrzewa zawodników do rozegrania najlepszego spotkania w tym sezonie i zdobycia trzech bezcennych punktów na wagę awansu.
Łodzianie trenowali na stadionie, a w gronie ćwiczących był, co jest bardzo dobrą wiadomością, chorwacki pomocnik Dario Kristo. Jego nieobecność dała się mocno odczuć w ostatnim pojedynku w Łomży z ŁKS (0:0). Z Chorwatem w składzie zespół potrafi konstruować groźne akcje, a sam Dario okazuje się być niezłym reżyserem gry, ale też dobrym egzekutorem. W 14 spotkaniach wiosny strzelił bowiem sześć bramek.
Tyle samo trafień ma na swoim koncie kapitan zespołu – Robert Demjan, który zdaje sobie sprawą, że rywale właśnie jego pilnują w polu karny wyjątkowo pieczołowicie. Miejmy nadzieję, że teraz uśpi czujność defensorów Lechii i wpisze się na listę strzelców. Atutem łodzian będzie grająca ostatnio bardzo solidnie defensywa z bramkarzem Maciejem Humerskim na czele oraz atakujący ze skrzydła. a nie środka pola Mateusz Michalski.
Tymczasem coraz głośniej się mówi, że po sezonie odejdzie z klubu Franciszek Smuda. Jego miejsce ma zająć doskonale znany przy al. Piłsudskiego duet: Radosław Mroczkowski – Andrzej Woźniak. Czy rzeczywiście do tego dojdzie?
