UEFA czy minister Mucha? Kto pierwszy zamknie stadion Legii?
Dla klubu z Łazienkowskiej nadeszły ciężkie czasy. Zdaje się, że dzisiejszy mecz z Apollonem Limassol przy pustych trybunach, to dopiero wierzchołek góry lodowej. Do kolejnego zamknięcia szykuje się europejska federacja piłkarska, a także... Joanna Mucha.
fot. sylwester wojtas
Była rzeczniczka PZPN: Zastanawiałam się, czy to gra warta świeczki
O kolejnej, srogiej karze dla Legii poinformował na swoim Twitterze Przemysław Iwańczyk ze sport.pl. Według jego informacji UEFA ma niebawem podjąć decyzję o kolejnym zamknięciu stadionu - tym razem na spotkanie z Trabzonsporem 7 listopada.
Wojskowi jednak podpadli UEFA tak bardzo, że federacja rozważa całkowite wykluczenie Legii z pucharów! Tych hiobowych wieści dostarcza z kolei kibicowski serwis legionisci.com. Potwierdzenie tego ostatniego przecieku, to byłaby prawdziwa katastrofa dla klubu i w ogóle całej polskiej piłki, która przecież tak rzadko ma okazję oglądać rodzime zespoły w europejskich rozgrywkach.
Czarne chmury nadciągają jednak nie tylko z zachodnioeuropejskiego frontu. W Polsce także planowane są drastyczne działania celujące w Legię. Minister Sportu, Joanna Mucha, chce walczyć ze stadionowym chuligaństwem, więc... chce zamknąć stadion Wojskowych (pachnie to retoryką pewnego wojewody, który doczekał się już nawet strony na Facebooku).
- Myślę, że w ciągu najbliższych dni, czy tygodni będziemy mieli do czynienia z takimi decyzjami, które wpłyną w sposób otrzeźwiający na samych kibiców, jak i na osoby związane z klubem Legii - komentuje całą sprawę Mucha.
Tuż przed samym meczem z Apollonem, o pierwsze trzy punkty w Lidze Europy, można powiedzieć, że dla Legii zima zaczęła się wcześniej niż myślano.