Trener Stali Mielec – Janusz Niedźwiedź po porażce z Rakowem Częstochowa: Życie jest czasem brutalne i sprowadza do ziemi
Stal Mielec przegrała na wyjeździe z Rakowem Częstochowa: Zobaczcie co po meczu powiedział trener Janusz Niedźwiedź.
fot. Andrzej Banaś
W mojej opinii był to typowy mecz na remis, a nawet przy odrobinie większej dokładności mogliśmy wygrać to spotkanie. Bardzo nas boli, że w ostatnich sekundach tracimy to na co pracowaliśmy całe spotkanie – rozpoczął szkoleniowiec biało-niebieskich.
[polecany]26948707[/polecany]
Nastawienie i determinacja były dzisiaj na wysokim poziomie. Przeciwstawiliśmy się charakterem i walką Rakowowi. Byliśmy bardzo blisko remisu, na który ciężko zapracowaliśmy, natomiast życie jest czasem brutalne i sprowadza do ziemi, tak jak w ostatniej akcji. Chciałbym, żeby zespół czuł, że wykonał bardzo dobrą robotę, ale czasami trzeba zaakceptować porażkę, która w mojej opinii jest niezasłużona – kontynuował Janusz Niedźwiedź
W spotkaniu z Rakowem, podobnie jak ostatnio nie brakło nam dużo do osiągnięcia pozytywnego wyniku. Zespół też czuje jak ciężko pracę wykonał. Zespół był konsekwentny, skoncentrowany, a jeden błąd decyduje, że to Raków ma trzy punkty. Broniliśmy dobrze, zorganizowanie i ofiarnie, co prawda drużyna z Częstochowy miała wyższe posiadanie piłki, ale nie stwarzała sobie sytuacji. Nasz bramkarz nie miał dzisiaj zbyt wielu okazji, żeby się wykazać – zakończył trener Stali.