Robert Lewandowski ma być potwierdzony w Barcelonie jak najszybciej, aby Xavi miał go do dyspozycji od początku przygotowań do sezonu
Barcelona po zatwierdzeniu słynnych dźwigni ekonomicznych, niezbędnych do rozwiązania trudnej sytuacji finansowej klubu, spróbuje dokonać wzmocnień składu i ogłosić pierwsze pięć transferów na następny sezon – raportuje Sport.es. Priorytetowym zakupem ma być polski napastnik Bayernu Monachium, Robert Lewandowski.
fot. Sylwia Dąbrowa
Barca ma pięciu kandydatów, z którymi od miesięcy istnieje pełne porozumienie i w niektórych przypadkach wystarczy tylko negocjować odejście z ich obecnymi klubami. Dział sportowy „Blaugrany” poprosił ich o cierpliwość w oczekiwaniu na przedstawienie oficjalnych ofert, które Barca mogłaby zrealizować. W przyszłym tygodniu rozpocznie się ostateczna ofensywa Katalończyków na rynku transferowym.
[polecany]23179013[/polecany]
Pierwsze dwa transfery są już zamknięte od miesięcy i brakuje jedynie oficjalnego ogłoszenia, które może nastąpić w najbliższych dniach. Chodzi o duńskiego obrońcę Andreas Christensen z Chelsea Londyn i iworyjskiego pomocnika AC Milan Francka Kessie. Obaj przybywają jako wolni zawodnicy z kartą na ręku i mogą zostać zarejestrowani bez konieczności zapłaty odstępnego. Najpewniej podpiszą 3 lub 4-letnie kontrakty.
Ci dwaj piłkarze zostali zatwierdzeni już w styczniu, a teraz absolutnym priorytetem jest transfer Lewandowskiego. Barca i polski snajper zawarli w lutym wstępne porozumienie na dwa sezony z opcją na kolejny – trzeci. Potem „Blaugrana” czekała na rozwój wypadków. Kapitan reprezentacji Polski publicznie ogłosił, że nie widzi już swojej przyszłości w Bayernie i dał jasno do zrozumienia, że chce wyjechać na Camp Nou. Ma to pozwolić na znaczne obniżenie ceny transferowej za zawodnika, któremu kontrakt z monachijskim klubem wygasa w czerwcu 2023 roku.
[polecany]23176323[/polecany]
Barcelona nie wykonała dotychczas żadnego ruchu, ponieważ nie znała środków, jakie mogłaby przeznaczyć na zakup „Lewego”. Niemniej Polak i jego agent Pini Zahavi zostali uspokojeni – dano im jasno do zrozumienia, że nie zostaną wystawieni. Już w najbliższym tygodniu może nastąpić pierwszy oficjalny bezpośredni kontakt Barcelony z Bayernem, który definitywnie doprowadzi do sfinalizowania transakcji. Mimo żonglerki cyframi na Camp Nou są przekonani, że Lewandowski kosztować będzie niewiele ponad 30 mln euro. Wierzą też, że wszystko zostanie dogadane do 1 lipca. W każdym razie trener Barcy, Xavi Hernandez będzie miał do dyspozycji swojego snajpera, aby bezproblemowo rozpocząć przygotowania do sezonu.
[polecany]23179851[/polecany]
Pozostałe dwie sprawy, którymi Barcelona planuje zająć się w pierwszych dniach podpisywania kontraktów, to sprowadzenie dwóch Hiszpanów z Chelsea – Marcosa Alonso i Cesara Azpilicuety. Dwaj defensorzy „The Blues” to kolejne priorytety, które zostały domówione od tygodni z powodu braku ich porozumienia z Chelsea. W „Blaugranie” wierzyli, że szybko zapną transfery, ale londyński klub robi sporo problemów, szczególnie w przypadku Azpilicuety. Barca będzie musiała zapłacić za obu rekompensatę. Azpilicueta i Marcos Alonso mieli inne oferty, ale cierpliwie czekali na decyzję Barcelony, bowiem Xavi zapewniał ich, że są u niego wysoko na liście.
„Po zamknięciu tych operacji klub będzie kontynuował prace nad wzmocnieniem osi obrony i pozycji ofensywnego pomocnika, nie zapominając o środkowym w przypadku odejścia Franie'a de Jonga” – podsumował Sport.es.
[polecany]21077769[/polecany]