Robert Lewandowski już nie ma alergii na ważne mecze Ligi Mistrzów. Opinie po występie Polaka przeciwko Chelsea w Londynie
Bramka i dwie asysty Roberta Lewandowskiego we wtorkowym meczu z Chelsea w 1/8 finału Ligi Mistrzów nie przeszły bez echa. Jak również fakt, że to po faulu właśnie na nim z boiska wyleciał w 83. minucie Marcos Alonso. Niemieckie (i nie tylko) media są zachwycone postawą Polaka, czemu dały wyraz w ocenach i komentarzach. Jest naprawdę w życiowej formie" - czytamy między innymi.
fot. GLYN KIRK/AFP/East News
Robert Lewandowski miał dotąd alergię na ważne mecze, ale zatrzymał wreszcie licznik bez gola w fazie pucharowej Ligi Mistrzów - komentuje "Suddeutsche Zeitung".
"Zaliczył dwie wybitne asysty przy golach Gnabry'ego i jeszcze sam zdobył bramkę. Polak jest w życiowej formie" - podkreśla niemiecka wersja serwisu Goal.com, nagradzając Lewandowskiego "jedynką", czyli klasą światową. (skala 1-6, "1" to w Niemczech najwyższa możliwa nota, a "6" to występ poniżej krytyki).
"Na Stamford Bridge początkowo nie miał szczęścia, ponieważ zawsze był o jeden krok za późno. Potem skończył już ze swoim golem, a kolejny plus to dwa rewelacyjne i sprytne podania przy golach Gnabry'ego - wylicza Sportbuzzer.de. Portal również wycenił występ Lewandowskiego na 1.
"Często w centrum uwagi, z dobrymi szansami, ale bez powodzenia. Jego dwa strzały zatrzymał Caballero. Brylował krótko po zmianie stron, kiedy doskonale przygotował dwie bramki Gnabry'emu. Nagrodzony w 76. minucie, gdy po kontrataku strzelił na 3:0" - czytamy na "ran.de". Obok Polaka najwyższe oceny otrzymali jeszcze Gnabry i Thomas Mueller.
"Jedynki" Lewandowskiemu przyznały również m.in. dzienniki "Bild" i "Tageszeitung". Jedynie "Abendzeitung Munchen" uznał, że zasłużył tylko na "dwójkę". Tabloid z Monachium przypomniał za to, że Polak dogonił Karima Benzemę w klasyfikacji strzelców wszech czasów Ligi Mistrzów
Polskiego snajpera docenił za to "Spox.de". "Naprawdę jest w życiowe formie" - czytamy w uzasadnieniu dla kolejnej najwyższej noty.
"Jego niemoc w fazie pucharowej zakończyła się po 673 minutach, gdy wykorzystał dośrodkowanie Daviesa. Wcześniej dwa razy asystował przy golach Gnabry'ego - coś takiego nie udało mu się jeszcze w Lidze Mistrzów" - uzasadnia swoją "jedynkę" niemiecki portal Eurosportu, który najwyraźniej puścił już w niepamięć czasy, gdy Lewandowski strzelał w półfinale Ligi Mistrzów cztery gole Realowi Madryt.
"Polak udowodnił swoją wyjątkową klasę również w tym sezonie. To, jak ograł Andreasa Christensena przy golu na 1:0, mówi samo za siebie. Gol na 3:0 był wisienką na torcie" - napisał T-Online, również przyznając Polakowi notę "1".
"Był bardzo dobrze pilnowany przez obrońców Chelsea, ale mimo tego przejmował wiele podań i rozgrywał piłkę pod bramką rywala. Fantastyczny występ najlepszego napastnika - komentuje serwis "Sport.de".
Rewanżowe spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem i Chelsea odbędzie się 18.03 o godz. 21 na Allianz Arenie w Monachium.
„Zobaczyliśmy jak wiele jakości jest w Bayernie Monachium. Nie bez przyczyny, gra tam Robert Lewandowski”