PKO Ekstraklasa. Adnan Kovacević nadal wierzy w utrzymanie Korony Kielce. Czy po 30 pomoże drużynie? Będą rozmowy [ZDJĘCIA]
- Wierzę w utrzymanie Korony i myślę, iż ten cel jest do zrealizowania. W ostatnich meczach zabrakło nam trochę szczęścia, ale my jako zawodnicy, musimy być odpowiedzialni za naszą grę - powiedział przed wtorkowym starciem z Rakowem Częstochowa kapitan Korony Kielce, Adnan Kovacević.
Czy Adnan Kovacević jako kapitan wierzy w utrzymanie? Czego jego zdaniem zabrakło w ostatnich trzech meczach, żeby wygrać?
Oczywiście, że wierzę w utrzymanie Korony i myślę, iż ten cel jest do zrealizowania. W ostatnich meczach zabrakło nam trochę szczęścia, ale my jako zawodnicy, musimy być odpowiedzialni za naszą grę.
Jaka jest twoja decyzja co do dalszej gry w Koronie Kielce po 30 czerwca? Zostajesz w klubie do końca sezonu, czy przedłużasz umowę o miesiąc?
W tym tygodniu mamy rozmowę z prezesem o nowych aneksach i zobaczymy, co będzie potem.
Czy nadal największą obawą gry w Koronie Kielce jest złapanie kontuzji? W jakim stopniu obawa przed ewentualną kontuzją wpływa na twoje reakcje podczas meczu?
Oczywiście, zawsze są obawy odnośnie złapania kontuzji, ale już na boisku o tym zapominam i jestem w stu procentach skoncentrowany na meczu.
W jakim sposób, jako kapitan, mobilizujesz kolegów w szatni? Czy uczestniczysz w rozmowach o dograniu sezonu z innymi zawodnikami po 30 czerwca?
Przygotowuje ich, jak zawsze, w najlepszy sposób. O dokończeniu sezonu reszty zawodników myślę, że oni wszyscy będą grali do końca.
Jak wyglądają twoje rozmowy kontraktowe na temat przyszłości gry w innym klubie? Masz już dograny nowy klub? Czy jeszcze nie wiesz, gdzie będziesz grał w nowym sezonie?
Jeszcze nie wiem i nie myślę na ten temat. Jestem w stu procentach skoncentrowany na grze w Koronie i chcę to dokończyć.
Dodajmy, że Adnan Kovacević do 30 czerwca ma ważną umowę z Koroną. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, interesują się nim kluby między innymi z ligi rosyjskiej oraz tureckiej.
[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]