Liga Mistrzów. Pochwały dla Roberta Lewandowskiego za mecz z Red Bull Salzburg: "Podniósł rękę, jakby został wybrany prezydentem USA"
"Wykorzystał dwunasty rzut karny w swojej dwunastej próbie w Lidze Mistrzów. Podniósł po nim rękę, jakby został wybrany prezydentem Stanów Zjednoczonych albo co najmniej najlepszym zawodnikiem roku na świecie" - podsumował grę Roberta Lewandowskiego we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Red Bull Salzburg "Suddeutsche Zeitung". Inne niemieckie media również są pod wrażeniem gry polskiego napastnika, choć nie wszędzie dostał najwyższe oceny.
fot. dpa/Associated Press/East News
Nie bez powodu, bo dwie bramki Lewandowskiego były jego pierwszymi trafieniami w tej edycji Ligi Mistrzów. Polakowi nie udało się wcześniej trafić do siatki w meczach z Atletico Madryt i Lokomotiwem Moskwa.
Tym razem zdobył bramki w 21. i 88. minucie. Pierwsza, z rzutu karnego pozwoliła Bayernowi na wyrównanie rezultatu. W końcówce "Lewy" wykończył jeszcze strzałem głową dośrodkowanie Javiego Martineza i Bayern wygrał ostatecznie aż 6:2. A on sam zebrał za swój występ znakomite (dla odmiany) recenzje w niemieckich mediach.
Dziennik "Bild" wystawił Polakowi najwyższą możliwą notę, czyli "jedynkę", oznaczającą klasę światową. Oprócz Lewandowskiego otrzymał ją jedynie Jerome Boateng. Nieco gorzej oceniono występ Joshuy Kimmicha, Manuela Neuera czy Thomasa Muellera.
Salzburg 2:6 Bayern | Player ratings [Bild] pic.twitter.com/7Rrpx1gc7F— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) November 3, 2020
"Po wczesnej stracie bramki przez zespół ryzykował kilkakrotnie. Wyrównał po rzucie karnym (1:1). Zachował się zbyt lekkomyślnie w kilku akcjach, mając szanse na zdobycie bramki. Ostatecznie trafił w 87. minucie" - czytamy w "Sport.de", gdzie występ Lewandowskiego oceniono niżej, na 2,5. "Abendzeitung Munchen" i "Sportbuzzer.de" dały mu po "dwójce".