Liga Mistrzów. Hiszpańskie media: gole Lewandowskiego mogą nie wystarczyć do awansu Barcelony
Dwie bramki Roberta Lewandowskiego, które zapewniły w środowym meczu FC Barcelona z Interem Mediolan remis 3:3 ekipie “Dumy Katalonii”, mogą nie wystarczyć jej do awansu z grupy C.
fot. PAP/EPA/Enric Fontcuberta
Drużyna polskiego napastnika jest w czwartek krytykowana zarówno przez hiszpańskie media, jak i barcelońską prasę i portale sportowe.
Gorzkich słów podopiecznym trenera Xaviego Hernandeza nie szczędzi portal "FC Barcelona Noticias", według którego Robert Lewandowski był we wtorkowym meczu na Camp Nou jednym z nielicznych graczy zespołu, którzy nie zawiedli pokładanych w nim nadziei.
Kataloński portal określa możliwość awansu FC Barcelony z grupy C piłkarskiej Ligi Mistrzów jako "mało prawdopodobną".
Wskazuje, że wśród odpowiedzialnych za trudną sytuację FC Barcelony w LM jest m.in. zła taktyka obrana przez Xaviego Hernandeza w pierwszym meczu przeciwko Interowi w Mediolanie, a także w spotkaniu z Bayernem Monachium.
Powołując się na opinie kibiców i uruchomiony na stronie portalu sondaż "winnych" słabej postawy Barcy twierdzi, że za głównych odpowiedzialnych słabej postawy w LM uznać należy najbardziej doświadczonych graczy zespołu: Gerarda Pique, Sergio Busquetsa oraz Jordiego Albę. Nazywa ich "świętymi krowami".
Z kolei dziennik "AS" jest w czwartek krytyczny wobec dyrekcji FC Barcelona. Po środowym remisie 3:3 z Interem madrycka gazeta pisze, że Barca jest bliska odpadnięcia i utraty ponad 20 mln euro wpływów.
"Awans Barcy zależy teraz od cudu (…). I to wszystko po zainwestowaniu w ten zespół latem 865 mln euro aktywów klubu”, podsumowała gazeta, która w drużynie z Katalonii wyróżniła w środowym meczu Lewandowskiego, Gaviego oraz Marca-Andre ter Stegena.
Z kolei kataloński dziennik "Sport" ubolewa, że dobry finisz w środowym meczu w wykonaniu Barcy i dwa zdobyte przez Lewandowskiego gole na Camp Nou mogą "okazać się nieprzydatne". Gazeta uznała Polaka najlepszym graczem w zespole z Barcelony, określając go mianem "bramkostrzelnego".
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ cegl/