Harry Kane nie pojawił się na treningu Tottenhamu, hit transferowy coraz bliżej?
Nowy tydzień rozpoczął się od trzęsienia ziemi w Tottenhamie. Harry Kane w poniedziałek miał stawić się na treningu Kogutów, ale nie wrócił z wakacji. Piłkarz chce transferu!
Harry Kane pragnie odejść z Tottenhamu latem, więc wziął sprawy w swoje ręce? Klub z Londynu w ostatnim miesiącu odrzucał oferty Manchesteru City za swojego napastnika, który w poniedziałek miał rozpocząć okres przygotowawczy przed nowym sezonem. Anglik nie pojawił się w centrum treningowym, co uznano jako jasną chęć zmiany otoczenia. Kane miał ponoć dżentelmeńską umowę z prezesem Spurs, że w wakacje klub zgodzi się na jego transfer, ale ostatnie działania Tottenhamu nie wskazywały na chęć sprzedaży swojej gwiazdy.
100 milionów i dwóch zawodników pierwszego składu - oferował mistrz Anglii za Kane'a, ale Tottenham był nieugięty. Oferty Manchesteru City były odrzucane, nawet mimo korzystnych warunków finansowych dla sprzedającego. Obywatele wciąż pozostają faworytem do ściągnięcia piłkarza, choć trudno wyobrazić sobie skąd wezmą fundusze na ten zakup. Blisko klubu jest już Jack Grealish z Aston Villi, który będzie kosztował 100 milionów funtów.
W innym wypadku Kane może trafić do Manchesteru United, ale i dla Czerwonych Diabłów wysoka kwota odstępnego może być problemem. Rasowego snajpera poszukuje też Chelsea, która byłaby w stanie zapłacić oczekiwaną kwotę, ale władze Tottenhamu nie chcą sprzedawać swojej gwiazdy do jednego z największych rywali.
O transferze Kane'a mówiono już od dłuższego czasu, ale w poniedziałek sprawa zdecydowanie nabrała tempa. Najbliższe dni pokażą, czy piłkarz ma zamiar dalej wymuszać transfer, a może zostanie na kolejny rok w Londynie.