FC Barcelona zagra z Dynamem w Kijowie bez Messiego i de Jonga. Juventus chce dać odpocząć swoim piłkarzom później
Pogarszająca się sytuacja kadrowa i kiepskie wyniki w lidze sprawiły, że Lionela Messiego nie ma w kadrze FC Barcelona na mecz Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów.
fot. LLUIS GENE/AFP/East News
W pierwszej chwili wydawało się, że Ronald Koeman gasi pożar benzyną, nie zabierając kapitana do Kijowa na mecz z Dynamem (godz. 21, transmisja w Polsacie Sport Premium 1). Letnie przeciąganie liny między piłkarzem a byłym już prezydentem klubu skończyło się jeszcze jednym, ponoć ostatnim sezonem Messiego w FC Barcelona. Patrząc na obecną formę, trudno nie zgodzić się, że z niewolnika nie ma pracownika. Ale holenderski szkoleniowiec wyjaśnił swoją poniedziałkową decyzję.
- Sytuacja w grupie Ligi Mistrzów jest dla nas na tyle korzystna, że postanowiliśmy dać odpocząć dwóm graczom, ponieważ rozegrali już dużo meczów - tłumaczył na konferencji Koeman, a jego słowa odnosiły się również do Frenkiego de Jonga, który także nie weźmie udziału we wtorkowym starciu przeciwko Tomaszowi Kędziorze i spółce.
Te argumenty nie wystarczają hiszpańskim mediom, by przestać doszukiwać się w decyzji drugiego dnia, zwłaszcza biorąc pod uwagę sobotnią przegraną Barcelony z Atletico Madryt 0:1. Dziennik „AS” zwrócił uwagę, że Messi w wyniku tarć z władzami klubu jest cieniem samego siebie chociażby z poprzedniego sezonu. Wytknął mu aż 23 straty i brak entuzjazmu, przez które wicemistrz Hiszpanii po meczach w La Liga jest dopiero 12. i ma tyle samo punktów straty do prowadzącego w tabeli Realu Sociedad (oraz dwa zaległe spotkania).
Należy przy tym zwrócić uwagę na statystyki w tym sezonie sześciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki. W 11 meczach Barcelony opuścił tylko 45 minut (przeciwko Betisowi Sewilla zmienił kontuzjowanego Ansu Fatiego) i strzelił zaledwie sześć goli (plus zaliczył cztery asysty). „Zaledwie”, patrząc na dorobek w poprzednich latach. Ponadto aż pięć z sześciu bramek zdobył z rzutów karnych.
- Mówiłem już o tym wiele razy: za dużo rozmawiamy o Messim. Leo zawsze miał bardzo duży wpływ na grę drużyny i wciąż może jej dużo dać. Jest jej potrzebny - uciął były selekcjoner reprezentacji Holandii. Zwrócił uwagę na napięty terminarz. - Messi i de Jong grali niemal bez przerwy, występowali też w reprezentacjach. W przypadku Leo ma on za sobą dalekie podróże. To dobry moment, żeby piłkarze złapali oddech, a FIFA i UEFA, by przemyślały szalony terminarz. napisał:FC Barcelona po trzech kolejkach Ligi Mistrzów z kompletem dziewięciu punktów jest liderem grupy G. Jeśli wygra z Dynamem (na Camp Nou było 2:1), będzie pewna awansu do fazy pucharowej. W Kijowie, poza Messim i de Jongiem, zabraknie kilku kontuzjowanych zawodników. Długą listę nieobecności ma też Dynamo, które w sobotę wygrało 2:0 z Inhułeć Petrowe i odskoczyło w tabeli Szachtarowi Do-nieck (z którym przegrało 0:3 przed reprezentacyjną przerwą).
Koeman: - Samuel Umtiti nie grał przez pół roku, ma duże zaległości, jednak mamy nadzieję, że będzie mógł grać za dwa tygodnie. Ronald Araujo na razie trenuje indywidualnie. Wciąż kontuzjowany jest Gerard Pique. Na środku obrony pozostał nam Clement Lenglet. W tej sytuacji szansę dostaną inni, m.in. Oscar Minguez.
Niewykluczone, że we wtorek awans z tej samej grupy uzyska też Juventus, który ma trzy punkty mniej od Barcelony. By tak się stało, musi wygrać u siebie z Ferencvarosem (g. 21, Polsat Sport Premium 5), a Barca nie może przegrać z Dynamem. Ekipy węgierska i ukraińska mają po punkcie.
- Mamy zamiar pozostać na zwycięskiej ścieżce - podkreślił trener „Starej Damy” Andrea Pirlo, wracając do wygranej 2:0 z Cagliari w Serie A, gdzie jego zespół jest czwarty. - Musimy zagrać, jakby to był finał. Awans już teraz pozwoliłby na odpoczynek kluczowym graczom w dwóch ostatnich seriach gier i skupić się na rozgrywkach krajowych - dodał Pirlo. napisał:Przeciwko Ferencvarosovi nie zagrają m.in. kontuzjowani Giorgio Chiellini i Leonardo Bonucci. - Zawsze jest trudno, gdy piłkarze takiego formatu i ważni dla zespołu nie mogą grać. Ale nasza mentalność się nie zmieni - nie wątpił Wojciech Szczęsny.
WTORKOWE MECZE LIGI MISTRZÓW. TERMINARZ, TRANSMISJA, GDZIE OGLĄDAĆ?
- Grupa E: Rennes - Chelsea (godz. 18.55, transmisja Polsat Sport Premium 1), Krasnodar - Sevilla (18.55, Polsat Sport Premium 2);
- Grupa F: Borussia Dortmund - Club Brugge (21, Polsat Sport Premium 3), Lazio Rzym - Zenit Sankt Petersburg (21, Polsat Sport Premium 6);
- Grupa G: Dynamo Kijów - FC Barcelona (21, Polsat Sport Premium 1), Juventus - Ferencvaros (21, Polsat Sport Premium 5);
- Grupa H: Manchester United - Basaksehir (21, Polsat Sport Pre-mium 4), Paris Saint-Germain - RB Lipsk (21, Polsat Sport Premium 2).
[polecane]20561182,20858047,20747335,20937578,14960916,20927736;1; JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:[/polecane]