Bayern Monachium oficjalnie zrezygnował z gry w Superlidze. Solidaryzuje się z Ligą Mistrzów i Bundesligą
Bayern Monachium oficjalnie zrezygnował z przystąpienia do Superligi. W imieniu klubu poinformował o tym prezes klubu z Bawarii Karl-Heinz Rummenigge.
fot. FRANCK FIFE/AFP/East News
Karl-Heinz Rummenigge o Superlidze: W imieniu Zarządu FCB chciałbym jasno stwierdzić, że Bayern nie weźmie udziału w rozgrywkach Superligi. Bayern solidaryzuje się z Bundesligą. To była i jest dla nas zawsze wielka przyjemność móc grać w LM jako reprezentant Niemiec. [unicode_pictographs]%F0%9F%93%B7[/unicode_pictographs] FCB pic.twitter.com/tHQKyrap6E— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) April 20, 2021
- Wszyscy wciąż z sentymentem wspominamy nasze zwycięstwo w Lidze Mistrzów w Lizbonie w 2020 roku, nie zapomina się tak szczęśliwego momentu. Dla Bayernu, Champions League to najlepsze klubowe rozgrywki na świecie - dodał Rummenigge. napisał:Prezes Bayernu położył tym samym kres medialnym spekulacjom, na temat przystąpienia Bawarczyków do nowych rozgrywek. Oficjalnie zrobiło na razie dwunastu europejskich gigantów: AC Milan (Włochy), Juventus FC (Włochy), Inter Mediolan (Włochy), Atletico Madryt (Hiszpania), Real Madryt (Hiszpania), FC Barcelona (Hiszpania), Liverpool FC (Anglia), Manchester City (Anglia), Manchester United (Anglia), Arsenal FC (Anglia), Chelsea FC (Anglia) i Tottenham Hotspur (Anglia).
Do grona klubów-założycieli (tak ma nazywać się 15 "etatowych" członków Superligi) zaproszone zostały również trzy inne kluby z Francji i Niemiec - Paris Saint-Germain, Borussia Dortmund i właśnie Bayern. Wszystkie miały jednak odmówić, a w poniedziałek okazało się z kolei, że zamiast PSG i BVB na liście kandydatów pojawiły się RB Lipsk i portugalskie FC Porto. Bayern nadal na niej był.
[polecane]21520715[/polecane]
Na decyzję Bawarczyków wpływ ma z pewnością fakt, że Rummenigge ma zostać szefem Komitetu Wykonawczego UEFA. To z kolei oznacza, że będzie głównym sprzymierzeńcem Aleksandra Ceferina w walce europejskiej federacji z Superligą.
- Nie mogę w tej chwili mocniej podkreślić, jak bardzo UEFA i piłkarski świat jednoczą się przeciwko haniebnej, samolubnej propozycji, którą widzieliśmy w ostatnich 24 godzinach z inicjatywy paru wybranych klubów w Europie, napędzanych przede wszystkim przez chciwość. To naplucie w twarz wszystkim miłośnikom piłki nożnej na świecie i zrobimy wszystko, by ta idea nigdy nie została zrealizowana - powiedział w poniedziałek prezydent UEFA. napisał: