Alisson bohaterem Liverpoolu. Klopp: Gdybym wiedział że jest tak dobry, zapłaciłbym dwa razy więcej
W Liverpoolu radość, Napoli musi się zadowolić Ligą Europy. Wtorkowy mecz decydujący o układzie sił w grupie C Ligi Mistrzów przyniósł mnóstwo emocji. 1:0 wygrali The Reds, choć w ostatnich sekundach losy spotkania mógł zmienić Arkadiusz Milik. Jego strzał obronił jednak Alisson.
fot. PAUL ELLIS/AFP/East News
W 93. minucie meczu kibice z Anfield na chwilę zamarli. Liverpool prowadził z Napoli 1:0 po bramce niezawodnego Mohameda Salaha. Taki wynik dawał The Reds awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Gdyby stracili bramkę, musieliby wygrać różnicą dwóch. Włosi, którzy sami walczyli o życie w elitarnych rozgrywkach (pierwsze miejsce w grupie zajęło PSG, które pewnie pokonało 4:1 Crveną Zvezdę Belgrad) nie mieli jednak zamiaru odpuścić.
Bohaterem mógł zostać Arkadiusz Milik. Polak, który w drugiej połowie wszedł na boisko z ławki rezerwowych (tak samo jak Piotr Zieliński) miał idealną okazję z kilku metrów. Wydawało się, że napastnik zrobił wszystko dobrze i w kilka sekund złamie wiele serc fanów Liverpoolu. Znakomicie zachował się jednak Alisson, który zdołał obronić jego strzał udem, na nic zdała się też próba dobitki Polaka. To brazylijski golkiper jest na ustach wszystkich, nie mogą się go nachwalić media oraz trener Jurgen Klopp.
Tbh I don’t understand the big buzz about Alisson save.Milik is literally hitting at his chest, Alisson doesn’t even need to shift from his position, just doing a little step to the player.Great positioning, but this is the striker hitting at him pic.twitter.com/PKdTBRMQwK— Tancredi Palmeri (@tancredipalmeri) 12 grudnia 2018
- Gdybym wiedział, że jest tak dobry, zapłaciłbym za niego dwa razy więcej! - żartował po meczu niemiecki trener, który wydał na bramkarza ponad 60 mln euro. - To nie była tylko obrona w końcówce spotkania. Alisson miał dziś wiele pracy. Jego spokój w wyprowadzaniu piłki bardzo pomógł nam w konstruowaniu akcji. Świetnie przechwytywał dośrodkowania, a parada w ostatnich sekundach była po prostu niesamowita. Nigdy nie widziałem czegoś takiego. Ale gdybyśmy nie bronili dobrze na szerokości całego boiska, umiejętności Aliego na nic by się nie zdały - dodał.
Dzięki zwycięstwu Liverpool zajął drugie miejsce w tabeli grupy C. Anglicy przegrali wszystkie mecze poza Anfield, na własnym stadionie wywalczyli jednak komplet punktów. Dziewięć punktów uzbierało też Napoli. Bezpośredni bilans obu zespołów wyszedł remisowo (w Neapolu również było 1:0 dla gospodarzy), The Reds awansowali jednak dzięki większej liczbie zdobytych bramek (9:7, w przypadku Napoli 7:5). W fazie pucharowej LM zagra też PSG (11 pkt), a z pucharami pożegna się Crvena Zvezda (cztery pkt).
Robert Lewandowski: Mamy mało czasu, ale musimy być cierpliwi
[xlink]9f288cf0-c544-a940-7bab-52802e4123a9,ba4d2791-1437-ec72-8015-8a06ccdfb941[/xlink]