Ajax podbił Londyn! Tottenham w trudnej sytuacji przed rewanżem
Historia Kopciuszka z Amsterdamu trwa - we wtorkowy wieczór Ajax pokonał na wyjeździe Tottenham 1:0 w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów. Bez Harry'ego Kane'a i Heung - min Sona ofensywa „Kogutów" nie była w stanie poważnie zagrozić bramce Andre Onany.
fot. Paul Chesterton/Imago Sport and News/East News
Po wyeliminowaniu Manchesteru City Tottenham miał na papierze łatwiejszego rywala - ale nazwiska nie grają. Ajax zdążył już pokonać zarówno Real Madryt jak i Juventus na ich własnym boisku i nowy stadion londyńczyków nie zrobił na nich wrażenia.
W miniony weekend podopieczni Mauricio Pochettino przegrali swoje pierwsze spotkanie na Tottenham Hotspur Stadium z West Hamem, a zaledwie trzy dni później ta liczba się podwoiła. We wtorek Ajax zagrał perfekcyjnie w obronie i zaledwie jedna strzelona bramka wystarczyła do zwycięstwa.
- Ajax ma niesprawiedliwą przewagę. My swoje ostatnie spotkanie rozegraliśmy w sobotę, a oni we wtorek - narzekał przed spotkaniem Argentyńczyk.
- Mogę to samo powiedzieć porównując ich budżet do naszego - odpowiedział trener gości Erik ten Hag.
Ajax rozpoczął to spotkanie najlepiej jak mógł. Już w 15. minucie Holendrzy objęli prowadzanie. Świetne podanie Hakima Ziyecha wykorzystał Donn van de Beek, który najpierw markując strzał położył bramkarza i kapitana gospodarzy Hugo Llorisa i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.
15. GOOOOOOOOOOOAAAAAAAAAAAAAAAAALLLLLL!!!!!DONNNNNNNNNNN! #UCL #totaja pic.twitter.com/B6N0Xx7iDk— AFC Ajax (@AFCAjax) April 30, 2019
Tottenham we wtorek po prostu nie miał szczęścia. Na domiar złego stracili podstawowego obrońce jeszcze w pierwszej połowie meczu. Jan Vertonghen zderzył się głową ze swoim partnerem z obrony i rodakiem Tobym Alderweireldem i padł na murawę zalany krwią. Belg próbował opuścić boisko o własnych siłach, ale najprawdopodobniej doznał wstrząsu mózgu i w zejściu z boiska musiał mu pomóc sztab medyczny.
W drugiej połowie Tottenham rzucił się do ataku, ale ich próby były bezskuteczne. Brak kontuzjowanego Harry'ego Kane'a i i wykartkowanego Heung-min Sona był nadwyraz widoczny i ostatecznie Ajaxowi udało się wygrać to spotkanie.
Rewanż już za tydzień w środę.