Chelsea zagra o rekord na White Hart Lane
W 2002 roku Arsenal wygrał 14 spotkań ligowych z rzędu. W środę wieczorem Chelsea stanie przed szansą wyrównania tego osiągnięcia.
![Eden Hazard jest jednym z kluczowych zawodników Chelsea w tym sezonie. fot. damian kosciesza / gol24.pl](http://m.ekstraklasa.net/imgp/1a34dfd071984985de2d54185f5755f2/480d220/aHR0cHM6Ly9kLXdnLnBwc3RhdGljLnBsL2svci9ici93bi9sOHUwN3pzd2tnc3NjY3NrOG9jOGdnd3Mwd2s/25a8c9a3bb6267278494bb8f9b8d554422125840.jpg.600.jpg)
fot. Damian Kosciesza
- Myślimy o rekordzie Chelsea. Nie chcemy być drużyną, która pozwoli im na to. Siedzi to w naszych głowach i nawet rozmawialiśmy o tym w szatni. Jesteśmy w pełni skoncentrowani i podekscytowani tym spotkaniem - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej napastnik Tottenhamu Harry Kane.
Po kompromitującej, wrześniowej porażce z Arsenalem 0:3, trener The Blues Antonio Conte postanowił zmienić ustawienie drużyny z typowego dla Londyńczyków 4 - 2 - 3 - 1 na 3 - 4 - 3, które jest rzadkością w Premier League. Od tego czasu jego zespół wygrał 13 kolejnych spotkań w lidze, strzelając 32 bramki i tracąc zaledwie 4. Początkowo były to naprawdę imponujące zwycięstwa m. in. 4:0 z Manchesterem United i 5:0 z Evertonem. Ostanie sukcesy nie były już osiągane w takim stylu. Nie zmienia to faktu, że Chelsea wyjdzie na White Hart Lane z szansą pobicia rekordu Arsenalu.
- Każda drużyna chce zobaczyć naszą porażkę. To co udało nam się osiągnąć jest niesamowite, ale dla mnie liczy się tylko to, że w ostatnich 13 meczach zdobyliśmy 39 punktów - powiedział Conte, który wielokrotnie powtarzał, że wciąż dąży do ustawienia 4 -2 - 4.
The Blues mają na ten moment pięć punktów przewagi nad drugim Liverpoolem, który w poniedziałek zremisował z Sunderlandem 2:2. The Reds mają o jeden mecz rozegrany więcej i zwycięstwo w derbach Londynu może powiększyć różnicę do 8 punktów.
- Tottenham musi wygrać. Jestem kibicem Chelsea, ale żeby liga była interesująca i emocjonująca do samego końca jedna drużyna nie może tak dominować - powiedział były piłkarz The Blues Ray Wilkins.
Obie drużyny zagrały już ze sobą w tym sezonie. Chelsea pokonała wówczas "Koguty" 2:1 po bramkach Pedro i Victora Mosesa. Mecz rozpocznie się w środę o godzinie 21.