menu

Liga Mistrzów: Polacy walczą o 1/8 finału (NA ŻYWO)

6 grudnia 2011, 11:23 | Hubert Zdankiewicz

Ireneusz Jeleń i Ludovic Obraniak czy może Adrian Mierzejewski, Paweł Brożek i Arkadiusz Głowacki? Przed ostatnią kolejką fazy grupowej Ligi Mistrzów zostało jeszcze siedem wolnych miejsc w 1/8 finału.

Liga Mistrzów w Ekstraklasa.net - wyniki, terminarze, tabele!

O jedno z nich powalczą w środę OSC Lille z Trabzonsporem. W obu klubach występuje w sumie sześciu polskich piłkarzy (do rozgrywek, z przyczyn zdrowotnych, nie został zgłoszony Piotr Brożek).

W grupie B wszystko może się jeszcze wydarzyć. Pewny awansu jest tylko Inter Mediolan. Drugi Trabzonspor ma tylko punkt przewagi nad Lille i CSKA Moskwa. Jest więc pewne, że zwycięzca polskiego meczu zapewni sobie grę w 1/8 finału. Nawet jeśli CSKA sprawi niespodziankę i pokona w Mediolanie Inter, nie będzie już w stanie wyprzedzić ani Turków, ani Francuzów. Z tymi drugimi ma bowiem niekorzystny bilans bezpośrednich spotkań (remis 2:2, i 0:2).

Właśnie wygrana dwa tygodnie temu na moskiewskich Łużnikach sprawiła, że osłabieni odejściem kilku kluczowych graczy (stracili m.in. Gervinho, który odszedł latem do Arsenalu) mistrzowie Francji wciąż mają szanse na awans, pomimo fatalnego początku fazy grupowej (tylko dwa punkty w pierwszych czterech kolejkach).

- Nie możemy już popełnić więcej błędów. Jeśli chcemy grać w 1/8 finału, musimy pokazać, że wyciągnęliśmy wnioski z naszych potknięć - mówi trener Lille Rudi Garcia.

Lille OSC – Trabzonspor LIVE! - relacja na żywo w środę w Ekstraklasa.net

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że choć jeden polski uczestnik tego meczu zapisze się w pamięci kibiców czymś więcej niż tylko obecnością na boisku. Żaden nie ma jednak na razie takiej pozycji w swoim klubie jak Robert Lewandowski, który w ostatnich tygodniach wyrósł na największą gwiazdę Borussii Dortmund. To właśnie zdjęcie Polaka ilustruje w serwisie Goal.com zapowiedź wtorkowego meczu mistrzów Niemiec z Olympique Marsylia.

Nie bez powodu, bo od postawy jednego z trzech reprezentantów Polski w Borussii dużo będzie zależeć. Zespół Lewandowskiego, Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego czeka bowiem piekielnie trudne zadanie. By awansować, musi wysoko wygrać (we Francji przegrał 0:3, a na dodatek ma gorszy bilans bramek niż rywale). 4:0 lub 5:0 - to zależy od wyniku innego meczu w tej grupie, w którym pewny awansu Arsenal Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego zagra na wyjeździe z walczącym o niego Olympiakosem Pireus. Jeśli Kanonierzy wygrają, Borussi wystarczy "tylko" 4:0, przy remisie będą musieli strzelić pięć goli.

- W tym sezonie potrafiliśmy wygrywać w lidze 4:0, 5:0 i 5:1. Dlaczego więc nie mielibyśmy powtórzyć tego we wtorek? - zastanawia się, cytowany przez AP, Robert Lewandowski. Agencja przypomina jednak, że polski napastnik zdobył jesienią w Bundeslidze dziesięć goli, za to tylko jednego w Lidze Mistrzów.

Sceptyczny jest również kapitan Borussii Sebastian Kehl. - Postaramy się pokazać wielki futbol. Musimy szybko zdobyć bramkę, żeby zachować szansę na cud. Ale wiem, że to naprawdę mała szansa - mówi.

Borussia Dortmund – Olympique Marsylia LIVE! relacja na żywo we wtorek w Ekstraklasa.net!

O awans do ostatniej chwili musi walczyć także Chelsea Londyn, która zajmuje na razie dopiero trzecie miejsce w grupie E (zakwalifikował się już z niej Bayer Leverkusen). The Blues podejmą we wtorek wicelidera Valencię (oba zespoły mają po osiem punktów). By zapewnić sobie grę w 1/8 finału, podopieczni Andre Villasa-Boasa mogą nawet zremisować bezbramkowo to spotkanie, bo pierwsze starcie obu drużyn na Estadio Mestalla skończyło się wynikiem 1:1.

- Kluczową sprawą nie będzie tym razem przygotowanie fizyczne i taktyka, tylko odporność psychiczna. Nie możemy dać się ponieść emocjom - mówi trener Valencii Unai Emery. Jego piłkarze mieli w tegorocznej Lidze Mistrzów podobne problemy jak Lille. W trzech pierwszych meczach zdobyli tylko dwa punkty.

Jeśli Valencia wygra, ciężkie chwile czekają trenera Chelsea. Villas-Boas pojawił się w Londynie jako młodsza i lepsza wersja słynnego José Mourinho (przez lata był jego asystentem i prawą ręką), na razie jednak nie potwierdza pochlebnych opinii na swój temat. The Blues odpadli z Pucharu Ligi, a w Premier League zajmują dopiero czwarte miejsce, z dziesięcioma punktami straty do prowadzącego Manchesteru City. Gdyby odpadli z Ligi Mistrzów, atmosfera wokół młodego (34 lata) szkoleniowca zgęstniałaby jeszcze bardziej. A warto dodać, że Chelsea czekają w najbliższych dniach kolejne trudne mecze.

Między innymi ligowy z Manchesterem City, który z kolei w Lidze Mistrzów spisuje się słabiej niż na krajowym podwórku. By awansować, podopieczni Roberto Manciniego muszą pokonać w środę pewny już gry w 1/8 finału Bayern Monachium i liczyć na potknięcie Napoli w spotkaniu z Villarrealem.

Manchester City – : – Bayern Monachium LIVE! - relacja na żywo w środę w Ekstraklasa.net!