menu

Liga Mistrzów. Bayern znów rozbił Arsenal 5:1. Perfekcyjny karny Lewandowskiego

7 marca 2017, 22:35 | JCZ

Liga Mistrzów. Bayern Monachium znów pokazał Arsenalowi Londyn miejsce w szeregu. W rewanżu przegrywał 0:1, ale po przerwie zagrał koncert – strzelił pięć goli. Autorem pierwszego okazał się Robert Lewandowski. Dzięki dwóm zwycięstwom i stosunkowi bramek 10-2 zespół Carlo Ancelottiego awansował do ćwierćfinału elitarnych rozgrywek. Lewy ma już w nich 39 goli w ogóle, a 7 w tej edycji.

Arsenal Londyn - Bayern Monachium 1:5
fot. AFP/East News
Arsenal Londyn - Bayern Monachium 1:5
fot. AFP/East News
Arsenal Londyn - Bayern Monachium 1:5
fot. AFP/East News
Arsenal Londyn - Bayern Monachium 1:5
fot. AFP/East News
Arsenal Londyn - Bayern Monachium 1:5
fot. AFP/East News
Statystyki meczu Arsenal - Bayern
fot. UEFA
1 / 6

[przycisk_galeria]

60. mecz i 39. gol @lewy_official w #UCL, dokładnie tyle ile Messi w swoich pierwszych 60 grach. Benzema 35, Ronaldo 22, Zlatan - 15. KLASA!— Konrad Mazur (@KonradMazur89) 7 marca 2017


Arsenal wrócił z Monachium z bagażem pięciu goli. Nikt włącznie z bukmacherami nie wierzył, że w rewanżu będzie w stanie powalczyć o awans – w końcu zdobył tylko jedną bramkę w pierwszym meczu. Bardziej zastanawiano się nad tym, czy aby Bayern, który eliminował go także z poprzednich edycji, nie zagra znów koncertowo i nie przyczyni się do ewentualnego pożegnania Arsene'a Wengera.

Chociaż główny rozgrywający Mesut Oezil pozostał na ławce rezerwowych (ostatnio chorował), to Arsenal i tak łatwo przedzierał się przez szyki obronne Bayernu. W 11 minucie z bramki wybiec musiał Manuel Neuer, ponieważ na dobrze podaną piłkę nabiegał już Theo Walcott. W tej sytuacji górą okazał się Niemiec.

Ćwierćfinał po raz pierwszy, po raz drugi i po raz trzeci. Deal done. pic.twitter.com/4auNvYDfQv— Tomasz Urban (@tom_ur) 7 marca 2017


Dziewięć minut później to jednak Walcott podniósł ręce w geście triumfu. Anglik po wznowieniu z autu jakimś cudem wkleszczył się między trzech rywali, a potem mocnym kopnięciem pod poprzeczkę pokonał Neuera. Bramkarz Bayernu wprawdzie dotknął piłkę rękoma, ale nie zdołał jej zatrzymać.

Arsenal prowadził i grał dobrze. Schowany Bayern zaś rzadko wyprowadzał kontrataki. W 38 minucie przed szansą na wyrównanie stanął Robert Lewandowski, któremu na wolne pole podał Arjen Robben. Polak nie sięgnął piłki wolejem. Wcześniej przegrał też pojedynek z duetem David Ospina – Laurent Koscielny.

Arsenal with Koscielny v Bayern: 2-1Arsenal without Koscielny v Bayern: 0-8— Alan Smith (@alansmith90) 7 marca 2017


Lewandowski rozkręcał się z każdą akcją. Po przerwie dał się sfaulować w polu karnym (Laurent Koscielny wyleciał za to z boiska), a potem perfekcyjnym strzałem w lewy róg wyrównał i potwierdził raz jeszcze, że jest jednym z najlepszych wykonawców jedenastek na świecie. Był to jego 39. gol w Lidze Mistrzów. W klasyfikacji strzelców tych rozgrywek doszlusował dzięki niemu na czternaste miejsce – do kolegi z klubu, Thomasa Muellera.

Trzy rzeczy w życiu są pewne - śmierć, podatki i gole Lewandowskiego— Maciej Iwanski (@IwanskiMaciej) 7 marca 2017


„Lewy” miał chrapkę na kolejną bramkę i w 64 minucie po akcji z Arturo Vidalem był nawet bliski jej zdobycia, lecz to Robben wyprowadził Bayern na prowadzenie. Holender wykorzystał stratę Alexisa Sancheza.

Bayernowi było jednak mało! Na 3:1 podwyższył wprowadzony Douglas Costa, a wynik ustalił dwoma golami Vidal. A zatem dwumecz dla monachijczyków stosunkiem bramek 10:2. Prawdziwa deklasacja. Czy to koniec Wengera w Arsenalu?

39. gol Lewandowskiego w LM, 14. miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów, ex aequo z Thomasem Muellerem.— Darek Dobek (@darekdobek) 7 marca 2017


Piłkarz meczu: Arturo Vidal
Atrakcyjność meczu: 8/10

[przycisk_galeria]

LIGA MISTRZÓW w GOL24


Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele

Pod Ostrzałem GOL24


WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24;nf

Najdroższe transfery Polaków: Grosicki piąty [TOP 10]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!


Polecamy